Lyrics Łajzol Serious - Łajzol
Już
nie
ronię
łez
i
mam
uśmiech
sztuczny
jak
Joker
Kiedy
dzwonisz
spytać
się
mnie,
czy
wszystko
jest
okej
(okej...)
I
choć
patrzę
na
Was
trochę
smutniejszym
wzrokiem
Wszystko
się
zgadza,
bo
jestem
silniejszy
niż
byłem
przed
rokiem,
ej
Ej,
już
nie
ronię
łez
i
mam
uśmiech
sztuczny
jak
Joker
(jak
Joker...)
Kiedy
dzwonisz
spytać
się
mnie,
czy
wszystko
jest
okej
(okej...)
I
choć
patrzę
na
Was
trochę
smutniejszym
wzrokiem
Wszystko
się
zgadza,
bo
jestem
silniejszy
niż
byłem
przed
rokiem
Łajzol
Serious,
Łajzol
Serious
Łajzol
Serious,
Łajzol,
Łajzol
Serious
Łajzol
Serious,
Łajzol
Serious
Łajzol
Serious,
Łajzol,
Łajzol
Serious
Furą
przejechałеm
50k
w
2k20
Pokutowałem
za
głupie
błędy
Dostałem
słabе
w
chuj
prezenty
A
chciałem
tylko
pograć
znów
w
weekendy
Już
nigdy
nie
dam
się
nabrać
(nie,
nie)
Dziś
jestem
pancerny
jak
Abrams
Z
wami
bez
przerwy
szczery
jak
prawda
Więc
nawet
nie
da
się
wycenić
tych
nagrań
(pow,
pow,
pow)
Dziś
jestem
silniejszy
niż
ever
(ever)
Mój
poziom
to
następny
level
(level)
Zapraszam
najchętniej
do
siebie
(siebie)
Tych,
co
mnie
podnieśli
gdy
byłem
na
glebie
(na
glebie)
Na
glebie
dosłownie
(dosłownie),
więc
gdyby
nie
oni
już
byłoby
po
mnie
(po
mnie)
Chcę
tylko
zestarzeć
się
godnie
I
nigdy
nie
wracać
do
chujowych
wspomnień
Ej,
już
nie
ronię
łez
i
mam
uśmiech
sztuczny
jak
Joker
(jak
Joker...)
Kiedy
dzwonisz
spytać
się
mnie,
czy
wszystko
jest
okej
(okej...)
I
choć
patrzę
na
Was
trochę
smutniejszym
wzrokiem
Wszystko
się
zgadza,
bo
jestem
silniejszy
niż
byłem
przed
rokiem,
ej
Już
nie
ronię
łez
i
mam
uśmiech
sztuczny
jak
Joker
Kiedy
dzwonisz
spytać
się
mnie,
czy
wszystko
jest
okej
(okej...)
I
choć
patrzę
na
Was
trochę
smutniejszym
wzrokiem
Wszystko
się
zgadza,
bo
jestem
silniejszy
niż
byłem
przed
rokiem
Wyprany
jak
skoki
(hashtag
Yeezy)
Nie
płaczę
już
po
kimś
(jak
po
wizji)
Gdy
świat
się
toczy
(wbrew
mej
wizji)
To
czas
decyzji,
które
nie
są
easy
Zostawiam
wszechświat
i
buduję
nowy
Problemy
to
piętra,
pokonuję
schody
(wop,
wop)
Jak
jest
tam
gdzieś
winda,
to
dawaj
mi
kody
A
w
tle
refren
singla,
nowy
dobrobyt
Łyk
gorzkiej
wody
nim
odlecę
w
dal
Gdy
rzucisz
mi
kłody,
to
będę
jak
drwal
Mi
ganz
egal,
czy
otwierasz
mordę
Bo
sam
siebie
znam
i
wiem,
co
dla
mnie
dobre
Wiem
co
dobre
dla
G
Nie
tylko
dosłownie
go
wniosę
na
szczyt
(nie,
nie)
Mam
ogromnie
wielką
ochotę
na
kwit
Więc
nie
podchodź
do
mnie,
gdy
wchodzę
na
beat
(ej...)
Ej,
już
nie
ronię
łez
i
mam
uśmiech
sztuczny
jak
Joker
(jak
Joker...)
Kiedy
dzwonisz
spytać
się
mnie,
czy
wszystko
jest
okej
(okej...)
I
choć
patrzę
na
Was
trochę
smutniejszym
wzrokiem
Wszystko
się
zgadza,
bo
jestem
silniejszy
niż
byłem
przed
rokiem
Ej,
już
nie
ronię
łez
i
mam
uśmiech
sztuczny
jak
Joker
Kiedy
dzwonisz
spytać
się
mnie,
czy
wszystko
jest
okej
(okej...)
I
choć
patrzę
na
Was
trochę
smutniejszym
wzrokiem
Wszystko
się
zgadza,
bo
jestem
silniejszy
niż
byłem
przed
rokiem
Łajzol
Serious,
Łajzol
Serious
Łajzol
Serious,
Łajzol,
Łajzol
Serious
Łajzol
Serious,
Łajzol
Serious
Łajzol
Serious,
Łajzol,
Łajzol
Serious
Attention! Feel free to leave feedback.