Lyrics Święty spokój - Łona i Webber
Jest
tak:
stoję
na
poczcie,
w
ręku
awizo
Jest
smętnie,
nie
zanosi
się
na
żaden
epizod
Zresztą,
jaki
miałby
się
tu
odbyć
spektakl
Gdy
kolejka
do
okienka
krótsza
nawet
niż
nasza
ostatnia
EPka
Ale
nim
zarzucę
cumę
na
ląd
Przede
mną
cztery
babcie,
każda
ma
rachunek
za
prąd
Do
tego
trzy
za
czynsz,
jedna
za
internet,
cała
schiza
w
tym,
Że
cholernie
dobrze
widać
jak
się
tutaj
zbliża
dym
Bo
warto
dodać
by
przyspieszyć
tempo,
Że
to
mała
poczta,
więc
pracuje
jedno
okienko
Przed
nim
dla
odmiany
dziadek
o
ladę
oparty
Zapłacił
właśnie
trzeci
rachunek
i
wyciąga
czwarty
Żarty...
Babciny
kondukt,
trzeba
to
doceniać,
Na
razie
wydał
tylko
pomruk
niezadowolenia
Ale
konflikt
zdaje
się
być
nieunikniony
Bo
dziad
jak
gdyby
nigdy
nic
wyciąga
jeszcze
polecony
I
to
go
gubi,
list
działa
jak
iskra
Babcie
słusznie
kombinują,
że
skubaniec
chce
go
wysłać
I
narasta
w
grupie
wrogość:
Jedna
babcia
syczy,
druga
krzyczy,
trzecia
nawet
tupie
nogą
Czwarta
dowodzi
twardo
jak
żandarm
Ile
granic
to
przekracza
i
jaki
to
skandal!
Z
gniewu
gada,
a
że
jest
postury
niekiepskiej
To
już
się
skrada
żeby
bić
dziada
torebskiem
I
wybucha
rzecz
z
gatunku
rzeczy
niewidzialnych
Nawet
przez
najbardziej
doświadczoną
kierowniczkę
zmiany
Wszyscy
drą
ryja,
tylko
ja
wypłosz
Myślę:
"Boże
przecież
tego
można
uniknąć"
Babciu
co
tak
tego
dziada
tłuczesz
I
co
mu
nie
dasz
uciec,
babciu
gdzie
jest
twój
wnuczek?
Skąd
te
nerwy,
czemu
plujesz
jadem
I
co
ty
tu
babciu
robisz
z
tym
rachunkiem
za
Neostardę?
Co
tam,
śmigasz
po
sieci?
Szukasz
przyczyn
chorób
albo
śmiecisz
jakieś
forum
by
wyrazić
sprzeciw?
Babciu
błagam,
mnie
nie
oszukasz
Może
twój
wnuczek
ma
problem
Pogadaj
z
nim,
może
jest
samotny,
może
wpada
w
obłęd
Może
jest
na
fatalnej
ścieżce
Może
siura
kreski,
lub
- o
zgrozo
- siura
na
kreskę
Babciu,
ty
też
poczujesz
gniewu
zanik
Babciu
zbuduj
most
między
pokoleniami
Przy
okazji
mimochodem
prośba
skromna
Niech
twój
wnuk
ci
założy
konto
w
banku
online
To
jest
wygodne,
ba
to
jest
prostsze
Możesz
płacić
rachunki
bez
chodzenia
na
pocztę
A
ja
gdy
wpadnę
tu
kiedyś
z
awizem
z
boku
Będę
miał
krótszą
kolejkę
i
święty
spokój
Attention! Feel free to leave feedback.