Łzy - Valerie Lyrics

Lyrics Valerie - Łzy




Już nic nie zrobię
Już nic nie zrobię
Gdy siedzę tutaj
Zamknięta w sobie
Na ścianie lustro
A w nim dziewczyna
I tylko czasem
Mnie przypomina
Naleję sobie wody
Do wanny i tabletki
I tępe jak Ty...
Jak Ty - żyletki!
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam Cię za rok w tłumie
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam Cię za rok w tłumie
Już nic nie powiem
Już nic nie powiem
Samotność boli
Gdy w sercu ogień
Za oknem szaro
Spogląda jesień
Zamykam oczy
By spotkać Ciebie
Naleję sobie wody
Do wanny i tabletki
I tępe jak Ty...
Jak Ty - żyletki!
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam Cię za rok w tłumie
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam Cię za rok, uwierz
Uwierz, uwierz, uwierz, uwierz,
uwierz, uwierz, uwierz, uwierz...
Uwierz...
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam Cię za rok w tłumie
Jeszcze jeden taki dzień
Jeszcze jedna taka noc, uwierz
Z dziesiątego piętra skok
Może spotkam Cię za rok w tłumie



Writer(s): Angelina Konkol, Adrian Lukasz Wieczorek, Rafal Michal Trzaskalik, Dawid Marek Krzykala, Arkadiusz Dzierzawa, Sara Maria Chmiel


Attention! Feel free to leave feedback.