Lyrics Żywiołak (Wieloryb remix) - Żywiołak
Witamy
na
tronie
psychozy
mocarnej
Z
tych
prochów
jam
powstał
Z
tej
ziemii
genialnej
Kołysał
mnie
system
W
absurdu
ogrodzie
Jam
potomek
Wandali
I
szlachty
na
zagrodzie
Me
ojce
pomarli
z
posągi
dawnymi
Czupryny
wąsate
Z
oczami
dumnymi
O
czasach
ich
pięknych
Dziś
czytać
się
godzi
Lecz
kogo
to
dzisiaj
Naprawdę
obchodzi
Jestem
małpą
w
twoim
ogrodzie
Jestem
ogniem
sunącym
po
lodzie
Jam
zaraza
siejąca
z
chochoła
Nie
z
tej
ziemi
Z
tej
ziemi
Żywiołak
Jestem
wielolicym
demonem
Sarmatą
dumnym,
rozmażonym
Piję
zdrowie
nie
mrużąc
powiek
Przestępca
alkoholik
Polak
katolik!
W
mym
kraju
na
tronie
psychozy
mocarnej
Modantów
systemu
Zmyły
idealnej
Słychać
jęki
i
chwyty
hien
Jełopów
cienia
Wyrzutków
sumienia
I
niespełnienia
W
mym
kraju
absurdu,
psychozy
mocarnej
Zakały
mentalnej
Intrygi
totalnej
Są
ludzie
co
w
wiecznie
goniącej
ułudzie
Sprzedając
swą
godność
wciąż
marzą
o
cudzie
Jestem
małpą
w
twoim
ogrodzie
Jestem
ogniem
tańczącym
na
lodzie
Jam
zaraza
siejąca
z
chochoła
Nie
z
tej
ziemi
Z
tej
ziemi
Żywiołak!
Jestem
wielolicym
demonem
Sarmatą
dumnym
rozmażonym
Piję
zdrowie
nie
mrużąc
powiek
Przestępca
alkoholik
Polak
katolik!
W
tym
kraju
na
tronie
psychozy
mocarnej
Czuć
dymy
jełopów
Elit
maniakalnych
Topornie,
lecz
działa
Śmietana
wodzowska
Wymiękli
Sobieski,
Kopernik,
Skłodowska
Tu
jesteś
u
panny
psychozy
mocarnej
Tu
spiski
jak
grzyby
się
sypią
dokoła
Nie
pękasz
tu
jednak
Tu
jednak
genialnie
Z
tych
prochów
genialnych
Ty
jesteś
żywiołak!
Je***ny
żywiołak!
Tu
loża
szyderców
Jak
wiedźmy,
upiory
Z
przekorą
morderców
Jak
twarz
ignorancka
Kwiat
młodej
bohemy
Jęczenia
jełopów
Wydumane
ściemy!
Co
robię
na
tronie
psychozy
mocarnej
Przesiąkam
zapachem
tej
ziemii
genialnej
Dławię
jęki,
kwęki
hien
Jełopów
cienia
W
tych
jękach
się
tarzam
Taka
moja
ziemia!
Attention! Feel free to leave feedback.