paroles de chanson Suczki - Mezo , Ascetoholix
Widok
suczki,
skrzyżowanie
i
mały
włos
od
stłuczki.
Po
raz
kolejny
bez
nauczki.
Taki
samczyk,
ona
zagra
on
zatańczy.
Nie
warszawski
walczyk
Bo
nie
o
bibułkę
będzie
tu
walczył.
Do
szarży
się
garnie.
Szczeka
i
warczy
Kiedy
ona
tego
pragnie.
Tak
jest
fajnie.
Te
igraszki.
Spójrz
na
kozaczki
tej
laski,
Skończysz
w
jej
altanie
zamiast
wycieraczki.
Mimo
wszystko
gonić
suczki
ziomy,
gonić
suczki.
I
te
do
różańca
i
te
do
poduszki.
Świeżutki
numer,
nie
ze
mną
te
numery,
Ale
jednak
frunę
Kiedy
ona
tylko
brzdęknie
w
strunę
Wyznaczając
nam
kierunek.
Do
nieba
i
na
wertepy
I
do
uliczek
ślepych.
A
więc
ej
trzymam
kurs,
patrzę
czy
mam
puls,
Żeby
wyjść
na
plus
i
nie
wieszać
się
trafiony
strzałą.
Taki
numer,
tak
się
napisało.
Niemało
było
takich,
którym
się
za
dużo
wydawało,
Że
mają
twardy
pancerz.
Mówili
"nie
zatańczę",
Dziś
na
tańce
leci
bańka
po
bańce.
Bajka
kończy
się
straconym
hajsem.
Niemiec
pewnie
by
powiedział
"scheisse"!
Romanse
z
dystansem,
to
recepta
Hej
suczki,
ra
ra
ra
ra
My
znamy
wasze
sztuczki
ra
ra
ra
ra
ra
Bo
my
nie
jesteśmy
głupi,
nie
tykamy
młodych
groupie.
Proste
zarwiesz
noc
z
niekumatą
A
ona
przyjdzie
z
tatą
a
za
nimi
prokurator.
Rozczaić
coraz
trudniej
ile
mają
lat.
Szach
mat
i
po
tobie.
Lubisz
brać
je
na
blat.
Jak
chcesz
wyć
synu
to
płacz
i
licz
Ale
nie
tykaj
lolitki
choćby
bardzo
tego
chciała.
Błędne
myślenie
chłopie
i
co
do
cala.
Co
ty
byś
nie
zrobił
ona
z
ciebie
zrobi
wała.
Robić
lubi
loda,
zna
się
na
samochodach,
Po
ostatniej
nocy
aż
ci
cały
zaparował.
Jest
wąska
w
pasie,
dobrze
pcha
się
I
na
gazie
lubi
ostrą
jazdę.
Uważaj
byś
nie
obudził
się
w
hotelu
O
pustym
portfelu,
bez
kluczyków
i
z
myślą,
że
gdybyś
dziś
wieczór
nie
był
znów
psem
I
ją
byś
wykołował,
wszystko
byłoby
okej
Ale
nie,
dziś
nie
udało
się,
ale
nie
- dziś
nie
udało
się
Hej
suczki,
ra
ra
ra
ra
My
znamy
wasze
sztuczki
ra
ra
ra
ra
ra
Blondynki,
szatynki.
Każda
chce
być
Lil
Kim
Napędzane
na
drinki
za
blink-blinki
z
twojej
świnki.
Klubowe
kastingi
suczek
z
rodowodem.
Do
klubu
podjeżdżają
neoplanem.
Zgodnie
z
planem
potem
gdzieś
nad
ranem
z
mokrym
spodem
Odjeżdżają
samochodem.
Idealne
do
poduszki,
Yo
grzeczne
córki
i
wnuczki
A
w
nocy
grzeszne
suczki
Yo
Skąpe
ciuszki,
nóżki,
prócz
nich
różki.
Bo
typowa
suczka
to
zmanierowana,
Wytapetowana
dama
z
symptomami
megalomana
Rozchwytywana
z
rana
przez
tych
zjeżonych
widokiem,
Oblanych
śliny
potokiem
jak
sokiem
lepkim.
Chcesz
to
bierz
to,
zresztą
wiesz
co
Masz
koleżko
do
stracenia
przez
to.
(Bingo!)
Wokół
ciebie
samce
jak
psy
Dingo
Ale
nie
ja
suczko,
Czaisz?
(Mezo:
Ty
znasz
metodę
by
mnie
podejść,
jednym
ruchem
bioder.
Masz
w
sobie
to
kobieto
z
piekła
rodem.
Wyglądasz
jak
bies,
muszę
biec
biec
poddać
się
władzy
jak
bóstwu
Jestem
do
twoich
usług.
Gotowy
na
każdy
rozkaz
tylko
daj
mi
rozkosz
boską.
Stawie
czoła
wszystkim
kosztom.
Będę
potem
żałował
gorzko,
teraz
o
tym
nie
myślę
INSTYNKT
widzę
tylko
twoje
dżinsy
obcisłe.
Po
tę
przyjemność
idę
w
ciemno.
Twa
nagość
sprawia
mi
radość.
Co
mi
- niech
żyje
hedonizm
Fajna
niunia,
fajna
fluszka
sztunia
Nie
wiem
co
to
rozum,
zapomniałem
co
to
umiar.
To
jest
naturą,
z
którą
nie
wygram,
To
jest
u
nogi
kulą,
siłą
z
którą
nie
można
igrać.
Sam
mogę
tylko
bezradnie
ręce
rozkładać.
Choć
wiem
gdzie
sidła
zakładasz
wciąż
w
nie
wpadam
Hej
suczki,
ra
ra
ra
ra
My
znamy
wasze
sztuczki
ra
ra
ra
ra
ra)
1 Intro
2 Cos tam jest
3 Na spidzie
4 O trzech takich...
5 Skit (Feel Good)
6 Każdy ma swój oldschool
7 Plany
8 Gra świateł
9 Suczki
10 Kraj raj
11 Skit (Emeryt)
12 Złapać pion
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.