paroles de chanson Nie mogę patrzeć [feat. Bedoes, Zui] - Beteo
Nie
mogę
patrzeć
jak
moi
ludzie
tracą
czas
Tracą
hajs,
tracą
duszę
i
zapał
Chociaż
każdy
z
nas
jest
taki
sam
I
szuka
Boga
w
tym
co
tak
naprawdę
prowadzi
od
niego
w
dal
Nie
mogę
patrzeć
jak
moi
ludzie
tracą
czas
Tracą
hajs,
tracą
duszę
i
zapał
Chociaż
każdy
z
nas
jest
taki
sam
I
szuka
Boga
w
tym
co
tak
naprawdę
prowadzi
od
niego
w
dal
Moi
ludzie
pojebani
jak
ja,
twoi
ludzie
to
sprzedali
na
psach
Kogoś
kogo
nie
powinno
się
tu
brać
za
świadka
nawet
Ale
Bóg
osądzi
cię
za
to
zza
świata,
chamie
Kto
jest
niewinny
niech
pierwszy
rzuci
kamień
Kto
jest
szczęśliwy
i
tak
tu
rzuci
bajer
Jakiejś
pannie,
która
daje,
a
tego
typa
kobieta
siedzi
i
się
zastanawia
co
mu
zrobić
na
śniadanie
To
jest
serio
nienormalne
(nie),
nie
myl
z
serią
machine
gun'em
Co
se
powinna
polecieć
na
to
zdegenerowanie
Bum,
bum,
bum
bow
- idź
zajeb
i
amen
Ty
mnie
nie
pytaj
o
wiarę,
coraz
częściej
słyszę
jakieś
szepty
Boga,
ale
Wciąż
zagłusza
je
jebany
diabeł
i
próbuje
mi
wmówić,
że
ta
droga
jest
niewygodna
Ty
no
nie
wiem,
jakoś
nie
orientuję
się,
póki
co
chcę
być
tylko
dobry
Ale
wciąż
siedzi
we
mnie
jakiś
syf,
a
ja
muszę
się
dowiedzieć
jak
go
wyjąć
z
głowy
Jestem
wyjątkowy?
Jak
w
to
wierzyć
ciągle
słysząc
skowyt
Ludzi
słabszych,
czujących
się
gorszymi
A
co
będzie
jeżeli
kiedyś
się
pogorszy
mi?
Nauczyłem
się
bić
w
pierś
i
mam
coś
więcej
do
powiedzenia
niż
Całe
to
jebane
"xd"
i
przez
to
jestem
mutantem
jak
X-Men
Moi
ludzie
zalewają
kieliszek,
moi
ludzie
zalewają,
że
życie
W
takim
stylu
jest
jest
całkiem
zwyczajne
A
ja
sam
kurwa
nie
wiem
co
uważać
za
prawdę,
squad
Nie
mogę
patrzeć
jak
moi
ludzie
tracą
czas
Tracą
hajs,
tracą
duszę
i
zapał
Chociaż
każdy
z
nas
jest
taki
sam
I
szuka
Boga
w
tym
co
tak
naprawdę
prowadzi
od
niego
w
dal
Nie
mogę
patrzeć
jak
moi
ludzie
tracą
czas
Tracą
hajs,
tracą
duszę
i
zapał
Chociaż
każdy
z
nas
jest
taki
sam
I
szuka
Boga
w
tym
co
tak
naprawdę
prowadzi
od
niego
w
dal
Nie
mogę
patrzeć
na
to
jak
twoja
córka
schodzi
znów
na
dół
Więc
zamykam
oczy,
a
ona
nie
pozostawia
po
tym
śladu
Znów
mieszam
kieliszek,
znów
mieszam
w
kieliszku,
znów
mieszam
w
jej
cipie
Uwierz
mordeczko
czuję
się
bombowo,
ona
jest
z
Pakistanu
Złapali
nas
wszystkich,
a
ciebie
puścili
coś
wcześniej
(czyżbyś
powiedział?)
Złapali
nas
wszystkich,
tylko
ty
otworzyłeś
gębę
(kurwo)
Powiedziałeś
kto,
z
kim,
kiedy,
gdzie,
co
robił,
cioto
Teraz
nikt
nie
wie
kto,
z
kim,
co
zrobił
z
tobą
Wieczór
to
moja
pora,
bo
nie
lubię
dnia
(bo
nie
lubię
dnia)
Nie
każdy
znajomy
to
jest
mój
ziomal,
bo
nie
lubię
kłamstw
(bo
nie
lubię
kłamstw)
Nie
każda
suka
to
jest
dobra
żona,
bo
nie
lubię
zdrad
(bo
nie
lubię
kurew)
Nie
mogę
patrzeć
na
to
i
nie
mam
czasu,
czekaj,
wróć
Wieczór
to
moja
pora,
to
moja
pora,
bo
nie
lubię
dnia
Nie
każdy
znajomy
to
jest
mój
ziomal,
bo
nie
lubię
kłamstw
(bo
nie
lubię
kurew)
Nie
każda
suka
to
jest
dobra
żona,
bo
nie
lubię
zdrad
(bo
nie
lubię
kurew)
Nie
mogę
patrzeć
na
to
i
nie
mam
czasu,
bo
robię
hajs,
Bedo!
Nie
mogę
patrzeć
jak
moi
ludzie
tracą
czas
Tracą
hajs,
tracą
duszę
i
zapał
Chociaż
każdy
z
nas
jest
taki
sam
I
szuka
Boga
w
tym
co
tak
naprawdę
prowadzi
od
niego
w
dal
Nie
mogę
patrzeć
jak
moi
ludzie
tracą
czas
Tracą
hajs,
tracą
duszę
i
zapał
Chociaż
każdy
z
nas
jest
taki
sam
I
szuka
Boga
w
tym
co
tak
naprawdę
prowadzi
od
niego
w
dal
(prowadzi
od
niego
w
dal)
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.