paroles de chanson Kochałem tylko raz - Filipek
Raz,
ej,
ej
Ej
Chciałem
po
klubach
lać
ziomalom
whisky
Obwieszony
złotem
jak
na
klipach
50
Mieć
najlepszą laskę w
całym
liceum
Gdy przemierzałem
korytarz
bez
celu,
hey
Zostawiałem
na noc,
to
co
bolało,
to
co
wkurwiało
Sąsiad
pijany
darł
ryja
za
ścianą
A
ja
przez
te
rapy
się
kłóciłem
z
mamą
I
nie
miałem
nic,
oprócz
tej
wizji
Że
kiedyś
zagramy
tutaj
dla
wszystkich
Że
miłość
z
nią
trwała
będzie
nadal
W
pojebanym
świecie,
gdzie
normą
jest
zdrada,
ej
Wtedy
bym
nie
powiedział,
że
myślę
jak
dziecko
Tysiąc
urwanych
filmów
w
tle,
to
moja
przeszłość
Kochałem
tylko
raz
i
nigdy
więcej
Jeden,
jedyny
raz,
pękło
mi
serce
Nie
mów,
że
wierzysz
jeszcze
tu
w
miłość
Gdy
rzeczywistość
jest
tak
jak
Black
Mirror
Mój
charakter
noszę
w
tuszu
pod
skórą
W
wersach,
za
które
niektórzy
naplują
Nie
wmówisz
mi,
że
fejm
mnie
pozmieniał
Że
lepsze
życie
to
pajacera
Wciąż
bardziej
kocham
bloki,
niż
branże
Gdzie
jedyne
co
musisz
to
trzymać
gardę
Nie
wiem
skąd
przychodzi
wena
Nie
mam
już
zakompleksienia
Wciąż
mi
przewijają
temat
Że
im
daję
wiarę
teraz
Rap
jest
dla
mnie
jak
narkotyk
W
branży,
gdzie
są
same
prochy
Jak
nie
piszę,
tracę
kolor
Tak
jak
szarzy
ludzie
wkoło
Pytają:
"Jak
szczęśliwie
żyć?",
mówię:
"bez
szans"
im
Nie
wiem
czy
chciałem
taki
być,
ten
fejm
i
hajsy
Kochałem
tylko
raz
i
nigdy
więcej
Jeden,
jedyny
raz,
pękło
mi
serce
Kochałem
tylko
raz
i
nigdy
więcej
Jeden,
jedyny
raz,
pękło
mi
serce
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.