paroles de chanson Facet Z 3 Na Przedzie - Hukos
Siedze
samotnie
bez
świeczek
i
tortu
Bilans
życia,
jeden
z
checkpoint-ów
Przed
oczami
film
slow-motion
Jakbym
teraz
stał
na
wieżowcu
Taa...
to
bilans
zysków
i
strat
Ta
gra
Dziś
widać
ile
zalet
i
wad
30
lat
już
tutaj
Nadal
kocham
Cię
Polsko
Chociaż
chowałaś
mnie
szorstko
Powiedziałaś
mi
won
stąd
Zabrałaś
mi
rodziców
A
z
własną
siostrą
Rozmawiam
tylko
na
Skypie
Musiałem
założyć
tam
konto
W
szufladzie
mam
tylko
zbędnego
magistra
Humanista!
Ojciec
mówił
z
nauki
korzystaj
Ja
wolałem
zarabiać
na
wyspach
Rozmowa
o
pracę
Nikt
nie
zapyta:
"Czemu
ta
zwrotka
jest
zajebista"
Moje
CV?
Co
mam
tam
pisać?
Porozmawiajmy
lepiej
o
płytach
Chciałem
dla
dziewczyny
dla
dziewczyny
wakacje
na
St.
Torini
A
nie
mam
jej
nawet
na
bilet
do
kina
i
znowu
po
parku
chodzimy
Ta
bieda
to
wybór,
Ta
bieda
to
cena
Kazali
mi
iść
spełniać
marzenia
Więc
robie
to
dziś,
nikt
nie
docenia
Więc
nie
mów
Mi
Ty,
Kto
się
sprzedał
(To
Już
tyle
lat,
bilans
zysków,
strat,
jedno
wiem,
niczego
nie
żałuje,
marzeniami
przyszłość
swą
buduje)
Nie
mów
nawet
mi
ile
można
na
czym
zgarnąć
Masz
typa
zryta
psycha
- wątpliwa
moralność
(Czasem
nie
mam
już
sił
i
na
to
nie
ma
leków,
czy
żyjesz
w
zgodzie,
czy
raczej
sobie
na
przekór?
Mija
czas,
mijam
Ja,
życie
mija
w
kilka
chwil
moje
uczucia
dziś
są
gdzieś
na
dole
Czas
kiedy
byłem
pewien
czego
chce,
a
nie
było
w
tym
niczego
co
tu
teraz
jest!)
Nigdy
nie
byłem
królem
robienia
dobrego
pierwszego
wrażenia
Jaka
teściowa
wogóle
zechce
taką
szuję
za
zięcia
Kac...
buduje
paranoje
(fuck)
Pieprzone
piętrowe
wyrzuty
sumienia
Od
zawsze
lubuje
sie
w
dobrych
imprezach
Taka
rodzina
mamy
to
w
genach
Tylko
gdy
się
golę,
rzadko
w
lustro
spoglądam
Widze
tam
ojca
Każdą
jabłoń
poznasz
po
owocach
Bez
pierścionka,
małżeństwa,
bez
syna
Skoro
nie
dbam
sam
o
siebie,
jak
zadbam
o
kogoś?
Rodzina
I
co
ma
powiedzieć
moja
dziewczyna,
skoro
wybrała
rapera?
Za
co
kupie
jej
biżuterie?
(Co?!)
Like'ami
z
fejsa?
Choćbym
zrobił
płytę
życia
i
tak
będe
robił
za
wieszak
do
ciuchów
Reszta
w
długu
zazdrości
mi
szczęścia
Legal
wytwórni
zuchu!
Nie
50
cent,
osiedla
znają
ten
wers
Jeszcze
będzie
czas,
moje
marzenia
i
krew
I
czemu
co
chwile
debile
na
siłę
chcą
zrobić
ze
mnie
lewaka?
Połowa
nie
czuje
co
to
oznacza
tylko
powtarza!
(To
Już
tyle
lat,
bilans
zysków,
strat,
jedno
wiem,
niczego
nie
żałuje,
marzeniami
przyszłość
swą
buduje)
Nie
mów
nawet
mi
ile
można
na
czym
zgarnąć
Masz
typa
zryta
psycha
- wątpliwa
moralność
(Czasem
nie
mam
już
sił
i
na
to
nie
ma
leków,
czy
żyjesz
w
zgodzie,
czy
raczej
sobie
na
przekór?
Mija
czas,
mijam
Ja,
życie
mija
w
kilka
chwil
Moje
uczucia
dziś
są
gdzieś
na
dole
Czas
kiedy
byłem
pewien
czego
chce,
a
nie
było
w
tym
niczego
co
tu
teraz
jest!)
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.