paroles de chanson Niepewne jutro - Gibbs , Joda
Joda,
Gibbs,
niepewne
jutro
Znam
to
nie
od
wczoraj
Nieważne
ile
już
za
tobą,
musisz
iść
dalej
Do
góry
łeb
mordo
Taty
nie
ma,
no
bo
ciągle
goni
papier
Matula
nawet
nie
czekała
już
z
obiadem,
my
tylko
swoja
wkręta
Nie
wiem
czy
to
pamiętasz
jak
zjaraliśmy
lola
pod
komisariatem,
wow
Kolęda
na
cało,
a
dom
nawiedzali
komornicy
i
kurator
Teraz
modne
pato,
a
wtedy
to
był
wstyd
Powiedz
mi
jak
udało
się
ogarnąć
ten
syf
Te
podwórka
pozmieniały
się
niewiele
Tu
dycha
w
kredo
to
pomysł
na
karierę
Jedni
ambitne
cele
pozmieniali
na
cele
Innym
od
tej
zwykłej
roboty
poryło
cerę
Losu
karuzеle,
coś
jak
wyłudzenie
VAT-u
Anomaliе
pogodowe,
dzieci
palą
tajfun
Biegły
wiosny,
dosłownie
i
w
przenośni
Pisałem
zwrotki
na
przystanku
Spokojny
wzrok
na
niepewne
jutro,
a
z
nieba
nie
spadało
nam
nic
Czarna
godzina
okazała
się
sekundą
Bo
każdy
wiedział
dokąd
ma
iść
I
nie
ważne
czy
schron
daje
zimne
podwórko
Czy
prywatne
osiedle
i
Bourbon
Ważny
jest
sens,
zjada
cię
stres
Nie
zapomnij
z
kim
tu
dotarłeś
i
skąd
Mam
spokojny
wzrok
na
niepewne
jutro,
a
z
nieba
nie
spadało
nam
nic
Czarna
godzina
okazała
się
sekundą
Bo
każdy
wiedział
dokąd
ma
iść
I
nie
ważne
czy
schron
daje
zimne
podwórko
Czy
prywatne
osiedle
i
Bourbon
Ważny
jest
sens,
zjada
cię
stres
Nie
zapomnij
z
kim
tu
dotarłeś
i
skąd
Ja
pisałem
zwrotki
na
przystanku
I
do
teraz
dźwięki
miasta
moje
valium
Pierwsze
mieszkanie
z
kobietą,
potem
wynajął
je
znajomy
Przywiązał
linę
do
klamy,
no
i
wyskoczył
Mnie
uratowała
tylko
muzyka
Bez
niej
od
razu,
wiesz,
do
psychiatryka
Ty
dalej
na
ulicy
bagno
Trzymaj
się
na
zakrętach
jak
zawieszenie
Quatro
Pamiętam
mróz
Skandynawii,
deszcz
pod
Londynem
Podrabiane
Nike′i,
dwuzmianową
tyrę,
szoferowanie
bez
prawka
Dwa-cztery
na
dołku,
wakacje
na
ławkach
Gorszy
sort
W
sumie
to
każdy
pokojowy,
przebije
tobie
nos
na
drugą
stronę
głowy
Lepiej
ureguluj
oddech
Jak
jesteś
w
porządku
to
wszystko
będzie
dobrze
Spokojny
wzrok
na
niepewne
jutro,
a
z
nieba
nie
spadało
nam
nic
Czarna
godzina
okazała
się
sekundą
Bo
każdy
wiedział
dokąd
ma
iść
I
nie
ważne
czy
schron
daje
zimne
podwórko
Czy
prywatne
osiedle
i
Bourbon
Ważny
jest
sens,
zjada
cię
stres
Nie
zapomnij
z
kim
tu
dotarłeś
i
skąd
Mam
spokojny
wzrok
na
niepewne
jutro,
a
z
nieba
nie
spadało
nam
nic
Czarna
godzina
okazała
się
sekundą
Bo
każdy
wiedział
dokąd
ma
iść
I
nie
ważne
czy
schron
daje
zimne
podwórko
Czy
prywatne
osiedle
i
Bourbon
Ważny
jest
sens,
zjada
cię
stres
Nie
zapomnij
z
kim
tu
dotarłeś
i
skąd
1 Twoje zdrówko
2 Niepewne jutro
3 Lorem ipsum
4 Full narutal
5 Umrę młodo
6 Penthaus
7 Banderola
8 Wallstreet
9 Test
10 Zniknąć
11 Konsekwencje
12 Sprawiedliwy
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.