paroles de chanson Azkaban - Fonos , Kacper HTA , Oliver Olson , Gibbs
                                                Zamknięty 
                                                jak 
                                                    w 
                                                klatce, 
                                                choć 
                                                twardy 
                                                mam 
                                                pancerz
 
                                    
                                
                                                Rysuje 
                                                się 
                                                grymas, 
                                                to 
                                                zachodu 
                                                jest 
                                                warte 
                                                (warte)
 
                                    
                                
                                                Sam 
                                                wejdę 
                                                na 
                                                skarpę, 
                                                mój 
                                                bagaż 
                                                jak 
                                                skrzydła
 
                                    
                                
                                                Kto 
                                                by 
                                                stracił 
                                                tą 
                                                szansę 
                                                (szansę), 
                                                są 
                                                chmury 
                                                jak 
                                                Halfen
 
                                    
                                
                                                Układam 
                                                na 
                                                wymiar, 
                                                słychać 
                                                ostatnią 
                                                salwę
 
                                    
                                
                                                Bo 
                                                życie 
                                                nie 
                                                Marvel, 
                                                zachłanny 
                                                tu 
                                                kończy 
                                                jak 
                                                Midas
 
                                    
                                
                                                Muszę 
                                                swoje 
                                                emocje 
                                                dziś 
                                                okryć, 
                                                żadne 
                                                    z 
                                                nich 
                                                nie 
                                                typuje 
                                                do 
                                                rezerw
 
                                    
                                
                                                Zmuszę 
                                                każdy 
                                                kolejny 
                                                dzień 
                                                zwłoki, 
                                                by 
                                                na 
                                                życie 
                                                nie 
                                                wpłynął 
                                                już 
                                                więcej
 
                                    
                                
                                                    A 
                                                co 
                                                jeśli 
                                                nie 
                                                mówią 
                                                nic 
                                                oczy, 
                                                moje 
                                                myśli, 
                                                że 
                                                jestem 
                                                ich 
                                                więźniem
 
                                    
                                
                                                Kto 
                                                ma 
                                                tu 
                                                różne 
                                                plaże 
                                                jak 
                                                Lukia, 
                                                plecami 
                                                odwróci 
                                                się 
                                                zawsze 
                                                jak 
                                                revers
 
                                    
                                
                                                Jak 
                                                wiele 
                                                stracisz, 
                                                jeśli 
                                                nie 
                                                otworzysz 
                                                duszy 
                                                swej
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć 
                                                tu 
                                                    w 
                                                każdym 
                                                    z 
                                                nas 
                                                budzi 
                                                ten 
                                                sam 
                                                lęk
 
                                    
                                
                                                Tu 
                                                jak 
                                                Pankracy 
                                                każdy 
                                                walczy 
                                                by 
                                                się 
                                                spełnił 
                                                sen
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć, 
                                                ej, 
                                                łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć
 
                                    
                                
                                                Nie 
                                                jestem 
                                                jeden 
                                                na 
                                                milion, 
                                                jestem 
                                                jeden 
                                                    z 
                                                milionów
 
                                    
                                
                                                Zamkowa 
                                                cela 
                                                przeważnie 
                                                jest 
                                                parę 
                                                pięter 
                                                od 
                                                złotego 
                                                tronu
 
                                    
                                
                                                Kminie 
                                                jak 
                                                Scofield 
                                                    i 
                                                znów 
                                                uciekam 
                                                jak 
                                                Ryszard 
                                                Niemczyk
 
                                    
                                
                                                Klisza 
                                                za 
                                                mną 
                                                jest 
                                                potargana, 
                                                    a 
                                                miała 
                                                trzymać 
                                                stalowe 
                                                więzy
 
                                    
                                
                                                Azkaban, 
                                                znam 
                                                dobrze, 
                                                dusza 
                                                    i 
                                                ciało 
                                                jak 
                                                zbiór 
                                                potrzeb
 
                                    
                                
                                                    W 
                                                celi 
                                                śmierci 
                                                naciągasz 
                                                kuszę, 
                                                obiecałeś 
                                                że 
                                                będzie 
                                                dobrze
 
                                    
                                
                                                Pędzi 
                                                ciągle, 
                                                jak 
                                                żyć 
                                                mądrze, 
                                                jak 
                                                być 
                                                kimś, 
                                                gdy 
                                                życzą 
                                                stos
 
                                    
                                
                                                Nić 
                                                wspomnień, 
                                                da 
                                                ci 
                                                jutro, 
                                                lepsze 
                                                dni, 
                                                czy 
                                                swój 
                                                koc
 
                                    
                                
                                                Jak 
                                                wiele 
                                                stracisz, 
                                                jeśli 
                                                nie 
                                                otworzysz 
                                                duszy 
                                                swej
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć 
                                                tu 
                                                    w 
                                                każdym 
                                                    z 
                                                nas 
                                                budzi 
                                                ten 
                                                sam 
                                                lęk
 
                                    
                                
                                                Tu 
                                                jak 
                                                Pankracy 
                                                każdy 
                                                walczy 
                                                by 
                                                się 
                                                spełnił 
                                                sen
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć, 
                                                ej, 
                                                łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć
 
                                    
                                
                                                Jak 
                                                wiele 
                                                stracisz, 
                                                jeśli 
                                                nie 
                                                otworzysz 
                                                duszy 
                                                swej
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć 
                                                tu 
                                                    w 
                                                każdym 
                                                    z 
                                                nas 
                                                budzi 
                                                ten 
                                                sam 
                                                lęk
 
                                    
                                
                                                Tu 
                                                jak 
                                                Pankracy 
                                                każdy 
                                                walczy 
                                                by 
                                                się 
                                                spełnił 
                                                sen
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć, 
                                                ej, 
                                                łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć
 
                                    
                                
                                                Mój 
                                                Azkaban, 
                                                zamknięty 
                                                świat, 
                                                jestem 
                                                tu 
                                                sam 
                                                często 
                                                mam 
                                                to 
                                                wrażenie
 
                                    
                                
                                                Że 
                                                tkwię 
                                                tu 
                                                od 
                                                lat 
                                                    i 
                                                kręcę 
                                                swój 
                                                bat 
                                                jakby 
                                                na 
                                                własne 
                                                życzenie
 
                                    
                                
                                                Gaszę 
                                                pragnienie 
                                                jak 
                                                światło, 
                                                tylko 
                                                sumienie 
                                                zostało 
                                                mi 
                                                chyba
 
                                    
                                
                                                Choć 
                                                życie 
                                                mnie 
                                                parzy 
                                                jak 
                                                magmą
 
                                    
                                
                                                Nie 
                                                boli 
                                                tak 
                                                bo 
                                                    z 
                                                wiekiem 
                                                skorupy 
                                                przybywa
 
                                    
                                
                                                Zrywa 
                                                się 
                                                zew, 
                                                na 
                                                zmianę 
                                                stres, 
                                                warkoczem 
                                                łez 
                                                przeplata
 
                                    
                                
                                                Smutek 
                                                    i 
                                                śpiew, 
                                                ostatni 
                                                wdech, 
                                                spadam 
                                                na 
                                                łeb 
                                                by 
                                                latać
 
                                    
                                
                                                Przestworza 
                                                gdzie 
                                                zorza 
                                                wskazuje 
                                                mi 
                                                drogę
 
                                    
                                
                                                Nie 
                                                robię 
                                                bo 
                                                muszę, 
                                                    a 
                                                tworzę 
                                                bo 
                                                chce
 
                                    
                                
                                                Wciąż 
                                                jestem 
                                                na 
                                                torze 
                                                    i 
                                                życie 
                                                    w 
                                                kolorze 
                                                to 
                                                jedyny 
                                                lek
 
                                    
                                
                                                Jak 
                                                wiele 
                                                stracisz 
                                                jeśli 
                                                nie 
                                                otworzysz 
                                                duszy 
                                                swej
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć 
                                                tu 
                                                    w 
                                                każdym 
                                                    z 
                                                nas 
                                                budzi 
                                                ten 
                                                sam 
                                                lęk
 
                                    
                                
                                                Tu 
                                                jak 
                                                Pankracy 
                                                każdy 
                                                walczy 
                                                by 
                                                się 
                                                spełnił 
                                                sen
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć, 
                                                ej, 
                                                łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć
 
                                    
                                
                                                Chciałem 
                                                trochę 
                                                hajsu, 
                                                weź 
                                                mnie 
                                                znienawidź
 
                                    
                                
                                                Ja 
                                                nie 
                                                chciałem 
                                                być 
                                                sam, 
                                                to 
                                                serce 
                                                moje 
                                                krwawi
 
                                    
                                
                                                Nie 
                                                kupię 
                                                grama 
                                                czasu, 
                                                szczęścia 
                                                mojej 
                                                mamy
 
                                    
                                
                                                Szczęścia 
                                                mojej 
                                                damy, 
                                                    z 
                                                tamtym 
                                                damy 
                                                sobie 
                                                sami
 
                                    
                                
                                                Pryzmat, 
                                                cela 
                                                bez 
                                                blasku, 
                                                (ja) 
                                                ja 
                                                jestem 
                                                jak 
                                                    w 
                                                potrzasku
 
                                    
                                
                                                Sam 
                                                zamykam 
                                                się 
                                                    w 
                                                zamku, 
                                                jak 
                                                więzień 
                                                Azkabanu
 
                                    
                                
                                                Słonce 
                                                maluje 
                                                'dżin'
 
                                    
                                
                                                    Z 
                                                rana 
                                                jak 
                                                dobry 
                                                'klin'
 
                                    
                                
                                                Mam 
                                                dosyć 
                                                bycia 
                                                'clean'
 
                                    
                                
                                                Niagara 
                                                płynę 
                                                'z 
                                                tym'
 
                                    
                                
                                                Kto 
                                                groźny 
                                                bywa 
                                                'z 
                                                tym'
 
                                    
                                
                                                A, 
                                                a, 
                                                'ej 
                                                wyjdź'
 
                                    
                                
                                                Kiedy 
                                                zerwany 
                                                'film'
 
                                    
                                
                                                Ja 
                                                ciągle 
                                                jestem 
                                                    w 
                                                tym 
                                                na 
                                                bank
 
                                    
                                
                                                Jak 
                                                wiele 
                                                stracisz, 
                                                jeśli 
                                                nie 
                                                otworzysz 
                                                duszy 
                                                swej
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć 
                                                tu 
                                                    w 
                                                każdym 
                                                    z 
                                                nas 
                                                budzi 
                                                ten 
                                                sam 
                                                lęk
 
                                    
                                
                                                Tu 
                                                jak 
                                                Pankracy 
                                                każdy 
                                                walczy 
                                                by 
                                                się 
                                                spełnił 
                                                sen
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć, 
                                                ej, 
                                                łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć
 
                                    
                                
                                                Jak 
                                                wiele 
                                                stracisz, 
                                                jeśli 
                                                nie 
                                                otworzysz 
                                                duszy 
                                                swej
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć 
                                                tu 
                                                    w 
                                                każdym 
                                                    z 
                                                nas 
                                                budzi 
                                                ten 
                                                sam 
                                                lęk
 
                                    
                                
                                                Tu 
                                                jak 
                                                Pankracy 
                                                każdy 
                                                walczy 
                                                by 
                                                się 
                                                spełnił 
                                                sen
 
                                    
                                
                                                Łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć, 
                                                ej, 
                                                łatwo 
                                                się 
                                                sparzyć
 
                                    
                                Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.