paroles de chanson Mordercze Wersy (feat. Rafi, RY23, Koni, Slon & Shellerini) - Kaczor feat. Rafi, RY23, Koni, Slon & Shellerini
To
te
mordercze
wersy
na
słabych
MC
wnyki
Z
numerem
pierwszym
wchodzę
by
wam
pokrzyżować
szyki
Grywam
tam
gdzie
tłum
publiki
przed
nikim
się
nie
zgrywam
Bywa
tak
że
braku
logiki
doszukuje
się
jakiś
bałwan
Wjeżdżam
niczym
Niki
Lauda
na
tor
Mów
mi
kaczor
pan
prawda
wrócił
Gule
już
skaczą
kruki
kraczą
Dopóki
bit
bije
w
rytm
z
tym
się
nie
kryje
Tym
żyje
tym
wiodę
Wataha
ze
mną
w
majk
wyje
Z
MVP
logiem
na
bluzie
Od
lat
tak
robię
w
nim
ogień
Ty
poczuj
go
na
swej
skórze
W
kapturze
jak
Robin
z
Locksley
Wyjęty
spod
prawa
Wersem
zakładam
ci
na
mordę
kolumbijski
krawat
Więc
skocz
mi
Kiedy
wchodzę
na
scenę
zmieniam
raperów
w
catering
Pierdole
jedzenie
bitów
pochłaniam
całe
kariery
Znów
mam
apetyt
na
mięso
Ubieram
makabrę
w
słowa
Pizgając
foteczki
z
dzióbkiem
przy
twoich
zwęglonych
zwłokach
Ty
znasz
ten
wokal
chłopaku
kojarzysz
ksywę
i
teksty
Nie
jestem
z
tych
zniewieściałych
Co
mogli
by
nosić
kiecki
Nadal
mnie
kręci
zniszczenie
w
powietrzu
wyczuwam
siarkę
Tak
wielu
modli
się
o
to
żebym
nie
stawał
za
majkiem
Zawalczę
dzisiaj
o
swoje
a
resztę
zostawię
z
niczym
Bo
moja
przeciętna
zwrotka
to
dla
nic
nieludzki
wyczyn
Ty
kiedy
widzisz
na
niebie
mój
symbol
Lepiej
zamilknij
bo
jestem
królem
upadłym
mistrzem
morderczej
nawijki
To
te
mordercze
wersy
zwrotki
linie
słowa
Boże
uchowaj
właściwą
ścieżką
nas
prowadź
Pomimo
potknięć
my
wkładamy
w
to
serce
A
wy
w
górę
ręce
to
te
wersy
mordercze
Wybijam
rytm
pięścią
o
mur,
stojąc
w
holu
Columbine
"Zabawy
Z
Bronią"
chuj
w
powód,
z
domu
zły
jak
Kinga
Preis
Jestem
jak
ED
2-0-9
- zionący
ogniem
Gattling
Cacy
nie
na
styk
wbijam
się
jak
kły
w
befsztyk
Nie
ma
co
pieprzyć,
mam
przepis
na
kataklizm
To
mordercze
wersy,
szybki
tranzyt
do
piekła,
co?
Jest
się
czym
chełpić,
każdy
ma
styl
co
miażdży
ziom
W
zderzeniu
z
nami
z
kraksy
nie
wyjdziesz
jak
Left
Eye.
To
buja
bez
S
Klas,
miesza
jak
w
And
One
typy
Przerwa
w
ciszy,
skurwiele
w
nerwach
stoją
jak
Wryci
dajemy
wycisk,
fruniemy
niczym
British
Airlines
Nie
tracąc
tożsamość
niczym
cipy
w
Zentai
Lecą
wersy
w
eter
jak
kule
wyplute
z
uzi
Masz
tu
kilku
graczy
a
każdy
ma
wersów
tuzin
Luzik
wiem
w
kogo
mierzyć
gdy
wchodzi
pętla
Więc
jeśli
nie
masz
nic
na
sumieniu
to
się
nie
lękaj
Twa
szczęka
popęka
gdy
w
dźwiękach
zatopisz
głowę
Tej
odłóż
mikrofon
i
zdejmij
pulower
Game
over
masz
jak
jesteś
miękki
Znasz
ten
strach
gdy
w
twarz
nadlatują
tę
dźwięki
To
towar
z
pierwszej
ręki
Możesz
go
zabrać
wszędzie
Inni
swój
towar
kupują
w
second
handzie
Jesteś
w
błędzie
jeśli
sądzisz
że
coś
cię
ochroni
Bo
słowo
zawsze
będzie
mocniejsze
od
broni
To
te
mordercze
wersy
zwrotki
linie
słowa
Boże
uchowaj
właściwą
ścieżką
nas
prowadź
Pomimo
potknięć
my
wkładamy
w
to
serce
A
wy
w
górę
ręce
to
te
wersy
mordercze
Stąpamy
twardo
po
ziemi
z
podniesioną
gardą
I
wciąż
przemycamy
prawdę
znów
zdzieram
gardło
Jedni
patrzą
z
podziwem
zawistni
patrzą
z
pogardą
To
te
mordercze
wersy
niczym
Albert
DeSalvo
Wjeżdżamy
z
buta
mamy
to
czego
szukasz
Mamy
ten
niepowtarzalny
styl
jak
odcisk
kciuka
Uliczna
sztuka
nie
rapowania
luka
To
nie
kółko
adoracji
co
całuje
się
po
dupach
Tej
to
gówno
buja
bo
taki
robimy
tu
rap
A
twoje
zdanie
lata
mi
wciąż
koło
chuja
Zapisuje
memuar
mój
rap
ma
sygnatura
I
mam
łeb
na
karku
nie
w
pierdolonych
chmurach
To
te
mordercze
wersy
ten
styl
bity
i
teksty
Zbiór
zabójczych
wierszy
opisujących
cały
ten
syf
Czasem
w
wersach
więcej
mięsa
niż
w
sklepie
mięsnym
Masz
tu
kumpli
na
tracku
gracza
z
numerem
pierwszym
Te
bębny
wybijają
rytm
naszego
życia
Wiele
za
nami
ale
jest
jeszcze
wiele
do
zdobycia
Taki
mamy
styl
bycia
nadszedł
dobry
czas
Bym
przestał
się
wpatrywać
w
tego
który
ma
dwa
oblicza
Tu
prawda
ziom
czysta
prawda
z
oczu
bije
Pieprzyć
uśmiech
kiedy
za
plecami
rękę
trzyma
z
kijem
Na
pewno
go
użyje
więc
pierdol
żmije
To
te
mordercze
wersy
przed
nimi
nic
się
nie
ukryje
To
te
mordercze
wersy
zwrotki
linie
słowa
Boże
uchowaj
właściwą
ścieżką
nas
prowadź
Pomimo
potknięć
my
wkładamy
w
to
serce
A
wy
w
górę
ręce
to
te
wersy
mordercze
To
te
mordercze
wersy
zwrotki
linie
słowa
Boże
uchowaj
właściwą
ścieżką
nas
prowadź
Pomimo
potknięć
my
wkładamy
w
to
serce
A
wy
w
górę
ręce
to
te
wersy
mordercze
1 M.N.R.O.
2 Czas na Powrót
3 Nawijam
4 Z Prawdą na Bakier (feat. Ero)
5 Gdy Słowa Nie Przychodzą (feat. INA)
6 Odkupienie
7 3210
8 A na Imię Mam… (feat. Kajman)
9 Wszechstylowy Blietzkrieg (feat. Trzeci Wymiar)
10 Wiem Kim Jestem (feat. INA)
11 Historia Jakich Wiele
12 Dość
13 Miedzy Jawą a Snem
14 Mordercze Wersy (feat. Rafi, RY23, Koni, Slon & Shellerini)
15 Mniej Niż Zero (feat. Paul Wall)
16 Drzwi
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.