paroles de chanson Koń Trojański - Kali
Prawdziwy
chłopaku,
ja
nigdy
nie
będę
sztuczny
Ci
sztuczni
chłopacy
nigdy
nie
będą
prawdziwi
Niech
cie
to
nie
zdziwi,
gdy
zobaczysz
ich
w
lodówce
Niby
nie
chcą
do
tv,
ale
chcieliby
na
stówce
być
To
marne
kity
jako
widz
nie
bądź
głupcem
Lepiej
niech
napiszą
CD,
skończą
na
przebudówce
Pracy
hufce
dla
nich
wino
w
reklamówce
Bo
niby
padają
kilosy
a
zjeżdżają
po
lufce
Pseudo
prawilniacy,
w
ryju
tylko
kozacy
A
jedyne
co
ukradli
to
monety
księdzu
z
tacy
Zero
stylu,
zero
prawdy,
zero
klasy
Przed
kamerą
jak
kamienie
poza
nią
pajace
jak
pan
kracy
Wszyscy
tacy
sami,
wszyscy
tak
samo
ubrani
Nie
potrafią
już
powiedzieć
kogo
stali
się
klonami
Z
marnymi
rymami
chcą
zaświecić
wielkim
blaskiem
A
dają
tyle
światła
co
robaczki
świętojańskie
Mówią
ci
o
kryminale
choć
nigdy
tam
nie
byli
Będą
mówić
ci
jak
żyć
chociaż
nigdy
tak
nie
żyli
Już
trochę
wypili
chwalą
się
o
grubych
ruchach
Ale
to
są
zwykłe
pionki,
na
komendzie
walą
z
ucha
Dupa
krótko
ty
kurwa
urka
burka
Ulice
to
ty
znasz
chyba
z
własnego
podwórka
Ulica
mówi
mi,
że
za
chuj
cię
nie
kuma
Jeśli
chcesz
to
powiem
ci
co
naprawdę
znaczy
juma
Tylko
po
co,
mam
się
kiwać
jak
małolat
z
procą
Więcej
do
powiedzenia
ma
ten
co
cicho
jak
posąg
Mogę
iść
boso,
ale
nie
sprzedam
prawdy
Nie
raz
oddany
pod
sąd
pokazałem
ilem
warty
Oni
jak
harty
zapierdalalają
swoje
gówno
typu
szanty
To
wy
żołnierze
sparty,
odkrycie
swojej
karty
jestem
na
was
anty
Jak
na
ich
troje
zawsze
będę
bronił
swoją
troję
Kto
powiedział
że
mocny
MC
ma
mieć
dres
Kto
powiedział
że
ja
mam
wyglądać
tak
jak
ty
tego
chcesz
łysina
i
kaptur,
to
nie
jedyna
broń
Bo
prawdziwą
broń
ma
też
ten
ziomek
w
koszuli
Louis
Vuitton
Wasz
świat
nie
wychodzi
nad
krawężnik,
na
tych
samych
tematach
każdy
z
was
się
zapętlił
Prawdziwy
potop
tej
naciąganej
prawdy,
trochę
tu
pozamiatam
za
śmierć
waszą
zapalmy
Jak
halny
miniecie
sezonowcy
bo
to
prosty
schemat
jak
profil
milczącej
owcy
A
prawdy
łowcy
widzą
was
lepiej
ode
mnie,
Podrabiani
hip-hopowcy
właśnie
toną
wasze
brednie
Gdzie
wasze
korzenie,
chyba
tam
na
dyskotece
Wychowani
na
techno,
wychowani
na
fecie
Robię
z
was
przecier,
sprzedam
go
na
tandecie
Wypierdalaj
raz
na
zawsze
nie
ma
cie
na
mej
tapecie
1 Nox Intro
2 Gdy Zgaśnie Słońce
3 Azymut
4 Wspólny Lot
5 Tu Gdzie Żyjemy
6 Pauza
7 Piękna I Bestia
8 Wybij Się
9 Ucieczka Do Raju
10 Haj
11 Koń Trojański
12 Żegnaj
13 Czego Chcę
14 Żyję Zamiast Polec
15 Nie Tylko Ty
16 Nox Outro
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.