paroles de chanson Swojski Brodłej - Lady Pank
Czy
to
są
schody
Czy
to
wielki
przeszkód
tor
Do
nieba
sezonowych
gwiazd?
Bierzesz
gitarę
I
opuszczasz
jedną
z
nor
Gdzieś
w
jednym
z
bezimiennych
miast
Tak
się
zaczyna
bieg
W
scenerii
ciągle
podłej
Dokoła
sztuczny
śnieg
Brodłej,
swojski
Brodłej
Pniesz
się
do
góry
Nagle
słyszysz
dziwny
szmer
Ktoś
tuż
za
tobą
ciągle
lazł
Z
pozycji
słusznych
Robi
z
ciebie
wała
kier
Przegraną
kartę
w
walce
klas
I
to
jest
właśnie
to
W
scenerii
ciągle
podłej
Nieustający
show
Brodłej,
swojski
Brodłej
Rozbłysły
światła
Osiągnąłeś
to
co
chcesz
Panienkom
lecą
łzy
jak
groch
Jesteś
na
szczycie
I
nareszcie
dobrze
wiesz
Jak
może
być
wysoko
DNO
I
tak
do
końca
grasz
W
scenerii
ciągle
podłej
Co
chciałeś
to
i
masz
Brodłej,
swojski
Brodłej
1 Zabij To
2 Tango Stulecia
3 Czas Na Mały Blues
4 Rolling Son
5 Zabij To Cz.2
6 To Jest Tylko Rock And Roll
7 Hotelowy Kram
8 A To Ohyda
9 Swojski Brodłej
10 Szakal na Brodłeju
11 Mała lady punk (Live)
12 Minus 10 w Rio (Live)
13 Pokręciło mi się w głowie (Live)
14 Du du (Live)
15 Moje Kilimandżaro (Live)
16 Fabryka małp (Live)
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.