paroles de chanson Ludzkie Gadanie - Maryla Rodowicz i Seweryn Krajewski
Łapara
czarum
dej,
łapara
czarum
dej
Łapara
czarum
dej,
pa,
łapapa
Gdzie
diabeł
"dobranoc"
mówi
do
ciotki
Gdzie
w
cichej
niezgodzie
przyszło
nam
żyć
Na
piecu
gdzieś
mieszkają
plotki
Wychodzą
na
świat,
gdy
chce
im
się
pić
Niewiele
im
trzeba
- żywią
się
nami
Szczęśliwą
miłością,
płaczem
i
snem
Zwyczajnie
- ot,
przychodzą
drzwiami
Pospieszne,
jak
dym
i
lotne,
jak
cień
Gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu
nocą
Baju,
baju,
baju,
baju,
baju,
baju
w
dzień
Gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu
nocą
Baju,
baju,
baju,
baju,
baju,
baju
w
dzień
Gdzie
wdowa
do
wdówki
mówi:
"kochana"
Gdzie
kot
w
rękawiczkach
czeka
na
mysz
Gdzie
każdy
ptak
zna
swego
pana
Tam
wiedzą,
co
jesz,
co
pijesz,
gdzie
śpisz,
łapapa
Gdy
noc
na
miasteczko
spada,
jak
sowa
(He-he-he-hej)
Splatają
się
ręce
takich,
jak
my
I
strzeże
nas
księżyca
owal
By
żaden
zły
wilk
nie
pukał
do
drzwi
A
potem
siadamy
tuż
przy
kominku
(siadamy
tuż
przy
kominku)
I
długo
gadamy,
że
to,
że
sio...
(na
na
na)
Tak
samo
jak
ten
tłum
na
rynku
(jak
ten
tłum)
Pleciemy
co
kto,
kto
kiedy,
gdzie
kto
Gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu
nocą
Baju,
baju,
baju,
baju,
baju,
baju
w
dzień
Gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu
nocą
Baju,
baju,
baju,
baju,
baju,
baju
w
dzień
Gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu
nocą
Baju,
baju,
baju,
baju,
baju,
baju
w
dzień
Gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu,
gadu
nocą
Baju,
baju,
baju,
baju,
baju,
baju
w
dzień
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.