paroles de chanson Bez Wątpliwości - MAŁACH & RUFUZ
Bez
wątpliwości,
tego
nigdy
dość
mi,
na
bani
odcisk,
rapowy
nośnik
dla
Polski
Nie
mieli
kwitu,
nagrali
kilka
featów,
na
bloku
znali
kilka
dziewcząt
od
zawsze
Lubiły
taką
jazdę,
nocne
życie
w
Warszawie
rzadko
kończy
się
na
trawie
Bez
wątpliwości
kolejny
numer,
to
już
kilkanaście
w
sumie,
poznali
sąsiedzi
na
Woli
u
mnie
Ciężko
ci
zrozumieć,
niejeden
chce
to
umieć,
zero
złudzeń,
pójdziemy
z
tym
do
trumien
To
się
rozumie
mordo,
muzyka,
bity,
wolność,
znam
to
od
podszewki,
rozpoznaje
marionetki
Właściwy
wybór
dla
mnie,
klownie,
chujowi
MC,
spierdolone
pizdy
Listy
przebojów,
tojów,
jebać
takich,
ładnych
kilka
lat
wypruwam
tu
flaki,
ta
Nie
mam
wątpliwości,
co
do
tego
stanu
Żyję
jak
chcę,
w
życiu
mam
wiele
planów
E,
wiele
pomysłów,
żeby
coś
wyszło
Bez
wątpliwości
wyjdzie
tym,
którzy
pomyślą
Życie,
ulica
nocą
i
pusta
jama
Robi
bit
dla
tych,
którzy
śpią,
to
jest
dramat
Ściany
mają
uszy,
sąsiedzi
są
wkurwieni
Jebać,
bo
słuchacz
to
na
pewno
doceni
Nie
zmieni
się
chyba
jedno,
że
kiedy
piszę
Nie
potrzebuję
słyszeć
bitu,
i
tak
usłyszę
W
głowie
mam
sekwencję
pianina,
czy
bębnów
Nucę
ją
w
telefon
nawet
idąc
po
centrum
Bez
wątpliwości
mamy
patenty
na
tą
płytę
Wiemy
co
robić,
jak
łączyć
słowa
z
bitem
To
setki
liter,
zgniecione
kartki,
360
Weź
kurwa
nie
podważaj
naszej
marki
1 O poranku
2 Daleko stąd
3 Fałszywka
4 Relacja
5 Chciałem tylko
6 Skit
7 Miasto Stołeczne
8 Bez Wątpliwości
9 Rura
10 Idzie tak
11 Miasto stołeczne - Remix
12 A Teraz ...
13 z fartem (fet Bonus RPK)
14 Outro
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.