paroles de chanson Plebs Blues - Mirosław Czyżykiewicz
Gdy
po
raz
pierwszy
zobaczyłem
piramidy
W
Cheopsa
czy
Ramzesa
chciałem
splunąć
twarz
Roboczy
wół
z
miliona
innych
ledwie
żywych
Co
na
czyjś
rozkaz
musi
dźwigać
każdy
głaz
A
oni
mają
wizję
skrzydlatego
Sfinksa
By
po
wsze
czasy
wysławiano
ich
Ja
do
pershingów
wkręcam
jakieś
świństwa
I
kiedy
coś
się
schrzani
pierwszy
biorę
w
pysk
To
jest
mój
plebs
blues,
Plebs
blues,
plebs
blues
To
jest
mój
plebs
blues,
Plebs
blues,
I
jestem
wdzięczny
za
pęk
brukwi
czy
cebuli
Ja
pajac
dziejów,
bezimienny
widz
Włócznia
Cezara,
wykałaczka
Kaliguli
Skaza
na
negatywie,
którą
łatwo
zmyć
I
co
podnoszę
głowę
czuję
chłód
nagana
Reżim
czy
demokracja
dla
mnie
jeden
pies!
Więc
wątpię
w
miłosierną
moc
Chrystusa
Pana
I
w
to,
czy
w
ogóle
jakiś
Chrystus
jest
To
jest
mój
plebs
blues,
Plebs
blues,
plebs
blues
To
jest
mój
plebs
blues,
Plebs
blues
Ja
na
swym
krzyżu
ponoć
dźwigam
losy
świata
Chociaż
na
co
dzień
mam
ze
światem
pański
krzyż
Co
z
tego,
że
na
księżyc
człowiek
może
latać
Gdy
ja
niezmiennie
w
gnoju
muszę
tkwić
Ja
przecież
też
mam
serce,
serce
które
płonie
Myślicie,
że
wystarczy
chlebem
zatkać
dziób
Popatrzcie
tylko
na
me
spracowane
dłonie
Czemu
nikt
nie
chce
słuchać
moich
słów
To
jest
mój
plebs
blues,
Plebs
blues,
plebs
blues
To
jest
mój
plebs
blues,
Plebs
blues,
Nie
wierzę
w
puste
słowa,
wierzę
tylko
w
siebie
A
czego
nie
zgarnę
to
nie
będę
miał
Raj
mi
po
śmierci,
głupcy,
obiecują
w
niebie
A
ja
tu
żyję
i
tu
chciałbym
mieć
swój
raj
Choć
jestem
tylko
jednym
z
bitych
i
przegranych
Ja
kółko
w
maszynerii,
w
końcu
mówię
nie!
Te
głupie
piramidy
wznoście
sobie
sami
Możecie
mnie
dziś
wszyscy
pocałować
w
de.
To
jest
mój
plebs
blues,
Plebs
blues,
plebs
blues
To
jest
mój
plebs
blues,
Plebs
blues,
To
jest
mój
plebs
blues,
Plebs
blues,
plebs
blues
To
jest
mój
plebs
blues,
Plebs
blues.
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.