paroles de chanson To Wychowanie - Miuosh
Matka
dała
mi
wiarę,
ojciec
pokazał
siłę
Gdzieś
ponoć
wyłapałem
talent,
reszty
się
nauczyłem
Dziękuję
szkole,
nienawidziłem
jej
mocno
i
jawnie
Wszystkie
te
nerwy,
zbyt
długie
przerwy
Pierwsze
toksyczne
wakacje
Pamiętam
rodzinne
ciepło
Psychiczny
pierdol
niosłem
do
domu
Wszyscy
stoją
oprócz
stołu
(ej)
Tylko
nie
mów
nikomu
Pamiętam
stres,
pierwsza
wódka,
pierwszy
pet
I
pierwszy
giet
w
kieszeni
Nic
nie
jest
w
stanie
nas
już
zmienić
Ojczyznę
kochać
trzeba
i
szanować
Nie
deptać
flagi
Nie
pluć
na
godło
Należy
też
w
coś
wierzyć
i
ufać
Ojczyznę
kochać
Nie
pluć
na
godło
Czuję
jak
pada
deszcz
Jak
daleko
jest
między
nami
(ej)
Możesz
ze
mną
gdzieś
wejść,
choć
inaczej
nas
wychowali
Trzymamy
pion,
jak
ty
moją
dłoń
Mijając
wzrok
z
wartościami
Bo
jesteśmy
sami
w
tym
co
niby
znamy
Czego
naprawdę
nie
mamy
Nie
rozumiemy
Tego,
co
burzy
się
z
boku
Czemu
nie
chcesz
do
mnie
mówić?
Jak
długo
się
modlić
o
spokój?
Szukam
cię
po
własnym
wzroku
A
wiem,
że
naprawdę
cię
nie
ma
I
czuję
jak
ty
żyjesz
Nic
nie
jest
w
stanie
nas
zmieniać
Ojczyznę
kochać
trzeba
i
szanować
Nie
deptać
flagi
Nie
pluć
na
godło
Należy
też
w
coś
wierzyć
i
ufać
Ojczyznę
kochać
Nie
pluć
na
godło
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.