paroles de chanson Szerokie Wody (Radio Edit) - Mrozu
Wisiał
cień,
nad
jego
dolą
On
wył
jak
wilk,
nad
własną
zgubą
Chuci
blask
polarną
zorzą
Oczy
jej
zielenią
zimną
Nie
zawróci
jej
Nie
zawróci
rzeki
biegu,
nie
Doskonale
wie,
nie
miał
nic
prócz
samej
wiary
w
to
Że
gdy
spogląda
w
niebo,
ktoś
wysłucha
jego
prośby
Na
szerokie
wody
mnie
weź
Jak
woda
tu
wpłyń,
wpłyń
na
mnie
Na
szerokie
wody
mnie
weź
Winę
mą
zmyj,
zgaś
ranę
Bo
igrałem
z
ogniem,
z
ogniem
igrałem
Na
szerokie
wody
mnie
weź
Wodą
na
młyn
bądź
dla
mnie
Stapał
po
ruchomych
piaskach
Przegapił
swą
ostatnią
szansę
Ich
serca
to
już
inne
miasta
Zgubiły
dom
ich
dusze
bratnie
Nie
zastąpi
jej
A
ona
nie
zastąpi
jego
nikim
też
Musieli
przez
to
przejść
A
może
był
im,
był
pisany
sztorm
I
wysłucha
niebo
Zaniesionej
dawno
prośby
Na
szerokie
wody
mnie
weź
Jak
woda
tu
wpłyń,
wpłyń
na
mnie
Na
szerokie
wody
mnie
weź
Winę
mą
zmyj,
zgaś
ranę
Bo
igrałem
z
ogniem,
z
ogniem
igrałem
Na
szerokie
wody
mnie
weź
Wodą
na
młyn
bądź
dla
mnie
Wpłyń
na
mnie
i
ugaś,
ugaś
Mą
ranę
ugaś,
ugaś
Bo
igrałem
z
ogniem,
z
ogniem
igrałem
Igrałem
z
ogniem,
z
ogniem
igrałem
Ugaś
mnie
kochanie
Jak
woda
wpłyń
w
mą
ranę
Bo
igrałem
z
ogniem,
z
ogniem
igrałem
Igrałem
z
ogniem,
z
ogniem
igrałem
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.