paroles de chanson To już nie to jest - Kafar Dix37 , Polska Wersja
Pamiętam
dobre
akcje,
ale
to
już
nie
to
jest
Nie
dbam,
nie
pozdrawiam
tych
co
wróżyli
nam
koniec
Zbyt
wiele
mylnych
pojęć
na
mojej
drodze
Nie
wiem
czy
zdołam
ciężar
ponieść
pewien
być
mogę
tylko
Że
to
co
robię
nie
okaże
się
pomyłką
(nigdy)
Że
zawsze
z
serca
co
w
wersach
się
potwierdza
I
ludziom
daje
kopa
i
pomaga
im
w
kłopotach
Ten
rap
cię
leczy,
wiesz
co
się
dla
mnie
liczy?
U
bliskich
poważanie,
szacunek
w
mej
okolicy
Bo
jestem
taki
jak
Ty
i
nie
jak
każdy
W
kurwę
poważny,
ważna
część
układanki
Nie
wiesz
czy
nieść
ten
ciężar,
czy
lepiej
stanąć
do
walki
Jak
się
boisz
mordę
zamknij
i
stań
w
szeregu
Pod
dyktando,
według
ich
reguł
to
tylko
szczegół
Że
płyniesz
a
nie
widzisz
brzegu
i
mimo
lat
upływu
Ciągle
to
samo
praca,
dom,
dom,
praca
Moralnego
kaca
masz,
że
chujowa
płaca
Że
co
miesiąc
jak
w
ryj
raca,
wkurwia
aż
Cię
parzy
I
lepsze
życie
się
marzy
bez
sztucznych
twarzy
Przecież
wszystko
może
się
zdarzyć,
może
zdarzyć!
To
już
to
jest,
to
już
nie
to
jest
to
Chociaż
przeminęły
chmury,
wilgocią
pachnie
powietrze
Chodź
wyszło
słońce
jeszcze
z
zimna
czujesz
dreszcze
To
co
było
deszczem
dla
Twej
duszy
minęło
- więc
ciesz
się
Nie
jest
tak
jak
wcześniej,
ale
strzeż
się
też
Sam
wiesz
jak
jest,
poszły
precz
wyobrażenia
Patrz
wstecz,
patrz
wstecz,
zobacz
jak
nas
życie
zmienia
Uczy
nas
doceniać,
uczy
nas
rachować
Uczy
marzenia
spełniać
i
z
nich
rezygnować
Wiedzieć,
gdzie
jest
nasza,
lepsza,
zajebana
droga
Chuj,
że
idąc
nią
nie
znajdziesz
w
sobie
dobra
I
każda
przeszkoda
to
mała
głupota
Bo
nie
można
żałować,
trzeba
miażdżyć
wroga!
Szkoda,
szkoda
to
za
małe
słowa
by
Zarymować
jaką
czuję
pustkę
dziś
W
imię
Boga
otacza
mnie
plastik
pic
A
tamte
chłopaki
odeszli
by
lepiej
żyć
Każdy
idzie
swoją
ścieżką,
ja
też
wiem
gdzie
mam
iść
(yo)
To,
to
na
pewno,
pamiętaj
to,
to
jest
sedno,
to
jest
prawdą!
Oooo!
To
już
nie
to
jest
To
jest
sedno,
to
jest
prawdą!
Kiedy
myślę
klasyk
mówię:
Wu-tang
i
Molesta
Słuchana
na
przerwach,
gdzieś
tam
na
kasetach
Przestań,
nigdy
tego
nie
zrozumiesz
Jak
po
tylu
latach
można
mówić
o
albumie
Jak
po
tylu
latach
można
jeszcze
wracać
I
czuć
czyste
R.A.P
na
tych
starych
trackach
Jak
po
tylu
latach
można
wciąż
pamiętać
Ten
zapach
powietrza
tu
po
letnich
deszczach
Osiedla
- wszędzie
wrzuty
RA
WC,
DOT,
B3S,
JWP
i
KSA
To
ten
świat,
to
ten
czas
chcemy
pamiętać
Chodź
żyć
daje
nam
dziś
Youtube
i
bawełna
Ty
wiesz
brat,
robić
hajs
a
się
nie
sprzedać
Pw,
dix
3-7,
illegal
Kocham
tę
kulturę,
tej
kultury
bronię
Lecz
dziś
To
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
Już
nie
to
jest,
już
nie
to
jest
to
1 Oddalam się
2 Intro
3 3J (Jestem jaki jestem)
4 Kombinatoryka
5 Odmieniec
6 Pożyczka - Skit
7 Wiem to
8 TV - Skit
9 Proch i pył
10 To już nie to jest
11 Lepiej To Zostaw
12 Bonsai
13 Przechwalacze
14 Ludzką rzeczą błądzić
15 Ostatni szlug - Skit
16 Studnia bez dna
17 Duchowa wolność
18 Ochroniarz - Skit
19 Odnalazłem siebie
20 Outro
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.