paroles de chanson Brewiarz - Przemysław Gintrowski
Panie,
Wiem
że
dni
moje
są
policzone
Zostało
ich
niewiele
Tyle
żebym
zdążył
jeszcze
zebrać
piasek
Którym
przykryją
mi
twarz
Nie
zdążę
już
Zadośćuczynić
skrzywdzonym
Ani
przeprosić
tych
wszystkich
Którym
wyrządziłem
zło
Dlatego
smutna
jest
moja
dusza
życie
moje
Powinno
zatoczyć
koło
Zamknąć
się
jak
dobrze
skomponowana
sonata
A
teraz
widzę
dokładnie
Na
moment
przed
kodą
Porwane
akordy
źle
zestawione
kolory
i
słowa
Jazgot
dysonans
Języki
chaosu
Dlaczego
życie
moje
Nie
było
jak
kręgi
na
wodzie
Obudzonym
w
nieskończonych
głębiach
Początkiem
który
rośnie
Układa
się
w
słoje
stopnie
fałdy
By
skonać
spokojnie
U
twoich
nieodgadnionych
kolan
Album
Tren
1 Prolog
2 Wstęp
3 17 IX
4 Guziki
5 Wilki
6 Achilles. Pentezylea
7 Kaligula
8 Nike która się waha
9 Apollo i Marsjasz
10 Pan Cogito o cnocie
11 Kamyk
12 Małe serce
13 Brewiarz
14 Pieśn o bębnie
15 Tren Fortynbrasa
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.