paroles de chanson Obfitość - Stanisława Celińska
Ciepło
wędruje
od
stóp
Z
ziemi
od
stóp
do
głów
Z
lasów
i
dolin
splotów
przecudnych
Przez
które
zerka
Bóg
Formy
a
w
każdej
z
nich
treść
W
każdym
okruchu
sens
Cały
świat
mówi
Tylko
posłuchaj:
drzewo
i
chrząszcz
i
deszcz
Spotkamy
się
wszyscy
bo
nic
się
nie
kończy
Lecz
w
dobro
obraca
się
Choć
dni
przemijają
To
każda
godzina
nadzieją
otula
mnie
Spotkamy
się
wszyscy
bo
nic
się
nie
kończy
Lecz
w
dobro
obraca
się
Choć
dni
przemijają
To
w
każdej
godzinie
ta
wiara
prowadzi
mnie
Kiedy
zło
krąży
jak
kruk
Sięgam
do
jasnych
słów
Ciepło
przedziera
się
strumykami
Pęka
najgrubszy
lód
Z
ziemi
do
nieba
się
pnie
Życie
co
wszystko
wiem
Wielka
obfitość
niewidzialnego
W
widzialnym
– dostrzeż
je
Spotkamy
się
wszyscy
bo
nic
się
nie
kończy
Lecz
w
dobro
obraca
się
Choć
dni
przemijają
To
w
każdej
godzinie
ta
wiara
prowadzi
mnie
Spotkamy
się
wszyscy
bo
nic
się
nie
kończy
Lecz
w
dobro
obraca
się
Choć
dni
przemijają
To
każda
godzina
nadzieją
otula
mnie
1 Czerń i Biel
2 Czy o Kimś Ktoś
3 Atramentowa Rumba
4 Do Rycerzy, do Szlachty, do Mieszczan feat. Katarzyna Nosowska
5 Drzwi Odemknij
6 Moje Życie, Twoje Życie
7 Obfitość
8 Jego Portret
9 I Znowu On
10 Nie Strasz
11 Smuteczku Mój
12 Szeptem do Mnie Mów
13 Wielka Słota feat. Muniek Staszczyk
14 Wakacje z Deszczem
15 Pieśń Cygańska
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.