paroles de chanson Nie chcę do nieba - Urszula
Co
jakiś
czas
znienacka
nawiedza
mnie
sen
Jest
pulpit
na
nim
guzik
czerwony
jak
krew
I
ręka
na
pulpicie
i
ktoś
waha
się
Obudzić
się,
chce
Tak
blisko
do
wieczności
Tak
blisko
do
gwiazd
Polarna
zorza
woła
w
czeluście
bez
dna
Gdy
na
odległym
wzgórzu
rozjarzy
się
krzak
To
będzie
znak
Nie
chcę
do
nieba
Dajcie
jeszcze
pożyć
Złote
kolczyki
dajcie
mi
nosić
Nie
chcę
do
nieba
Przereklamowane
W
piekle
obłędnie
Może
być
nam
dane
Dobosze
biją
w
bęben
i
wieszczą
nam
sąd
Nie
będzie
apelacji
ni
zaklęć
ni
klątw
Tych
sędziów
nie
przekupisz
zawiedzie
cię
trzos
Jak
blisko
to
stąd?
Nie
chcę
do
nieba
Przereklamowane
W
piekle
obłędnie
Może
być
nam
dane
Nie
chcę
do
nieba
Dajcie
jeszcze
pożyć
Złote
kolczyki
chociaż
raz
założyć
Nie
chcę
do
nieba
Przereklamowane
W
piekle
obłędnie
Może
być
nam
dane
Nie
chcę
do
nieba
Dajcie
jeszcze
pożyć
Złote
kolczyki
chociaż
raz
założyć
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.