paroles de chanson Nie Wybrałem Tego Losu - Yung Adisz
Suko,
jeśli
zbankrutuje
no
to
przejdę
sie
po
bloku
Gaz
do
dechy,
spierdalamy
jeśli
shorta
na
widoku
Jaka
praca?
Dobry
temat,
kieszeń
kapie
mi
od
sosu
Twoja
klika
to
banany,
nie
wybrałem
tego
losu
Lodowate
serce,
mnie
obchodzi
tylko
papier
Nie
chcę
twojej
ręki,
tylko
stówy
w
mojej
łapie
Zapierdalam
dziwko
i
jak
debil
się
nie
gapię
Młode
skurwysyny
suko,
WiFi
KLAN
na
mapie
Widzę,
chcę
to
mieć,
nie
zatrzyma
żaden
cieć
Kiedy
chcieli
ciebie
zgasić
to
się
kurwa
mocno
świeć
Oni
chcieli
by
to
mieć,
ale
w
sumie
chuja
mają
Wyjeb
się
na
typów
którzy
ciągle
coś
gadają
Suko,
jeśli
zbankrutuje
no
to
przejdę
sie
po
bloku
Gaz
do
dechy,
spierdalamy
jeśli
shorta
na
widoku
Jaka
praca?
Dobry
temat,
kieszeń
kapie
mi
od
sosu
Twoja
klika
to
banany,
nie
wybrałem
tego
losu
Nikomu
nie
ufam,
kładę
chuja
już
na
ludzi
Przyszła
twoja
Barbie,
ona
bierze
go
do
buzi
Suko,
nasze
gówno,
całe
miasto
się
przebudzi
Zjadam
was
na
lajcie,
napierdalam
tak
jak
uzi
Co
sprowadza
mnie
na
ziemię,
nie
ma
miejsca
na
mnie
w
niebie
Piekło
woła,
gnije
ciało,
mięso
zamienia
się
w
ziemię
Dwie
tabletki,
wavy
kubek
chodzę
zombie
manekin
Kły
się
błyszczą,
ja
Drakula,
w
kubku
mixing
codeine
Co
sprowadza
mnie
na
ziemię,
nie
ma
miejsca
na
mnie
w
niebie
Piekło
woła,
gnije
ciało,
mięso
zamienia
się
w
ziemię
Dwie
tabletki,
wavy
kubek
chodzę
zombie
manekin
Kły
się
błyszczą,
ja
Drakula,
w
kubku
mixing
codeine
Suko,
jeśli
zbankrutuje
no
to
przejdę
sie
po
bloku
Gaz
do
dechy,
spierdalamy
jeśli
shorta
na
widoku
Jaka
praca?
Dobry
temat,
kieszeń
kapie
mi
od
sosu
Twoja
klika
to
banany,
nie
wybrałem
tego
losu
Suko,
jeśli
zbankrutuje
no
to
przejdę
sie
po
bloku
Gaz
do
dechy,
spierdalamy
jeśli
shorta
na
widoku
Jaka
praca?
Dobry
temat,
kieszeń
kapie
mi
od
sosu
Twoja
klika
to
banany,
nie
wybrałem
tego
losu
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.