Zipera - Patriota paroles de chanson

paroles de chanson Patriota - Zipera



Legendy powstawaly ludzie tracili to co cenne
Prawdomownosci slowa szczelne rzetelnie
Nie sadze na ten temat mamy zdania podzielne
W rachube nie wchodzi zachowanie bezczelne burzliwe i
Nieuczciwe czy to sie zmieni czy Polska to kraj nadziei
Wolnosci slowa i idei czy to pozory
Zabytkowe ulice szlachetne dwory plus slumsy zakazane nory
W starym miescie gdzie biedota kontra burzuazja
Przewage ma nad wszystkim hajs zloty blask (blask)
Ochrania twoj system kontrolny jak kask slyszysz werbla trzask
To Patriota studium przedmiotu na szybkich obrotach
Jego mnie i ciebie - Was - to dotyczy bo to polska ziemia
Naszej goryczy w tej kwestii jestem na bank zasadniczy
Nie szukam inspiracji w niczym bo to niestosowne nieklarowne
Mysle po polsku scisle bo co polskie to dobre
Zlota polska jesien szczescie mi przyniesie ach
Zloty piekny wrzesien kocham ten kraj kocham bez przyczyny
Ktory na barkach swych nosi znosi bol i brudne czyny
Gdzie korupcja i blat to nie nowiny
Gdyz swoje ubostwiamy a obcym gardzimy
Kraj w ksztalcie serca tu zawsze tkwimy
Ten kawalek dla Polakow dla Polskiej rodziny
To Patriota jego posag na wage zlota
To Patriota - anegdota
Nie jeden nie raz nasz kraj probowal zniszczyc
Nie jeden raz powstalismy ze zgliszczy
Teraz nasz czas nadszedl korona blyszczy
A ja z duma na nia patrze wiec wytrzyj lzy - to wazne
Nie jeden wrog chcial zniszczyc nasz narod
Nie jeden oferowal pomoc zawiodl
Nie jeden z nas ma duzo przeszkod a idzie na przod
By zaspokoic glod rodziny oraz bliskich osob
Nie jeden na to juz znalazl sposob pytanie jakim kosztem
Spalonym mostem czy po prostu zimnym ostrzem
Wiem do czego daze i tak dalej poki nie spoczne
Co mnie nie zabije to mnie wzmocni o swojej ojczyznie
Prosto z Polski z duma na twarzy i z ducha hartem
Wiec jeszcze raz wiara nadzieja milosc z Bogiem
Pragnienie wolnosci porownywalne z nalogiem
Nadrabiajac straty ruszymy wielkim krokiem
Zobacz chlopaku jak to poszlo do przodu w Polsce
Proste o swe walczyc bedziemy (zawsze) tradycja nie zginie
Poki my zyjemy na ojczystej ziemi o barwie bieli i czerwieni
Symbol czystosci przelanej krwia o tym wiedza
Ktorzy sa w ciaglej walce dla nich hold dla tych noszacych blizny
Dla nich w imie dobra ojczyzny
Nie jeden nie raz nasz kraj probowal zniszczyc
Nie jeden raz powstalismy ze zgliszczy
Teraz nasz czas nadszedl korona blyszczy
A ja z duma na nia patrze wiec wytrzyj lzy - to wazne
Jestesmy prosto z srodka od zawsze mozna nas tu spotkac
Ziemia dana nam po przodkach po niej kraj nam ten pozostal
Teraz Polska kraj Zipa Rzeczpospolita Trzecia
To znaczy dzieciak ze jestes tu na wlasnych smieciach
Jestes stad to twoj kat stad jest twoj rodzinny krag
Jeden blad to Rzad ktory sieje bierny swad
Duzo rak wyciagnietych po kapuchy biednych ludzi gluche hasla
Do ludzi bo to losu nie odwroci teraz rap ludzi cuci
Rap polski rap rzuci na kolana falsz prowadzi nas do jednosci
By caly narod polski powstal w calosci spojrzal w przyszlosc by zmienic
Ta cala szara rzeczywistosc teraz wszystko w naszych rekach
Wspolny bol wspolna meka trzeba zycie se upiekszac
Nie ma co sie poglebiac mimo to ze nasz los byl okrutny
Glos historii smutny to jest POLSKA - moja ojczyzna!
Nie jeden nie raz nasz kraj probowal zniszczyc
Nie jeden raz powstalismy ze zgliszczy
Teraz nasz czas nadszedl korona blyszczy
A ja z duma na nia patrze wiec wytrzyj lzy - to wazne
Bo ty tak jak kazde istnienie masz wplyw na jej blysk
Jak kazde z tych z ktorych ty sie wywodzisz ziemie
Z ktorych ty pochodzisz to marzenie tych
Ktorzy odeszli za mlodzi (za mlodzi)



Writer(s): Rafal Poniedzielski, Marcin Korczak, Lukasz Gawel


Zipera - Druga Strona Medalu
Album Druga Strona Medalu
date de sortie
14-02-2004




Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.