paroles de chanson Drugi dzień - Marika
Jesteś
moją,
czerwoną
kartką
w
kalendarzu
Proszę
nie
znikaj,
jeszcze
mnie
nie
wymazuj
Przepraszam,
muszę
się
uczyć
Wybaczać,
zapomnij
jaki
ze
mnie
drań
To
już
prawie
drugi
dzień
W
telefon
tak
gapię
się
Już
prawię
słyszę,
W
zamku
Twoją
ręką
przekręcany
klucz
Proszę
zrób
to
Świat
się
w
tym
momencie
może
zacznie
znów
Już
prawię
słyszę,
W
zamku
Twoją
ręką
przekręcany
klucz
Proszę
zrób
to
Świat
się
w
tym
momencie
może
zacznie
znów
Śpijmy
jak
dzieci,
z
podkulonymi
nogami
Zwijajmy
słowa,
łapczywie
palmy
je
Patrzmy
bezwstydnie,
a
wszystko
co
za
nami
Niech
tam
zostanie,
zanim
postradam
sens
To
już
prawie
drugi
dzień
(jak
sroka
w
gnat)
w
telefon
tak
gapię
się
Potykam
się
o
własne
nogi
Byliśmy
wczoraj
tacy
głupi
Jedno
baran,
drugie
łobuz
Został
nadziei
łyk,
że
jutro
do
mnie
wrócisz
Już
prawię
słyszę,
W
zamku
Twoją
ręką
przekręcany
klucz
Proszę
zrób
to
Świat
się
w
tym
momencie
może
zacznie
znów
Już
prawię
słyszę,
W
zamku
Twoją
ręką
przekręcany
klucz
Proszę
zrób
to
Świat
się
w
tym
momencie
może
zacznie
znów
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.