paroles de chanson Bumbox - Łona i Webber
Na
dobre
chyba
już
minęły
dobre
dni
Bo
mam
bumboxa
w
kuchni
i
mam
spory
problem
z
nim
Jest
stary,
ale
miał
warunki,
żeby
wytrwać
Po
primo,
zwykle
tam
leciał
primo,
a
secudno
pittrack
Lub
na
przykład
taki
tercet
w
nim
grał
Ibrahim
Ferrer,
Grzegorz
Turnau
i
Sticky
Finga
song
grał
A
ja
z
nim
wraz
byłem
dbając
głównie
o
to
By
miał
staranne
wykształcenie
i
w
tym
dzisiaj
drzemie
cały
mój
kłopot
I
bolączki
moje
stąd
są
Że
mimo
wszystko
wciąż
pragnę
być
na
bieżąco
Więc
znoszę
do
domu
nowe
płyty
Ale
co
mi
po
płytach?
Gdy
on
nie
chce
ich
widzieć
i
nie
chce
ich
czytać
I
chuj.
Kiedyś
był
zdrowszy,
działał
świetnie
Dziś
nie
czyta
płyt
młodszych
niż
pięcioletnie
Ty,
możesz
mi
wierzyć,
chociaż
nawet
nie
musisz
Ten
bumbox
na
ich
temat
nic
z
siebie
nie
wydusi
To
nie
jest
tak,
że
próbowałem
zbyt
rzadko
Na
nic
groźby,
na
nic
przecieranie
płyt
szmatką
Dałbym
mu
spokój,
ale
ten
bandyta
Nie
chce
czytać
nowych
płyt,
ale
w
ogóle
coś
by
poczytał
Jak
chcesz
to
się
przypatrz
i
krzycz,
że
lipa
i
wstyd
Tym
niemniej
ten
bumbox
już
nie
czyta
tych
płyt
Bo
wypadł
mu
tryb,
czy
nawet
trybik
Dość,
że
gdy
mu
daję
nową
płytę,
on
udaje,
że
jej
nie
widzi
I
ciśnienie
skacze
mi
teraz
w
górę
Bo
mój
bumbox
uciekł
od
muzyki
w
literaturę
I
zamiast
wyświetlać
numer
tracku
i
czas
jego
trwania
Formułuje
wyświetlaczem
literackie
żądania
Pisze
mi
na
przykład
- niech
będzie
Marquez
Więc
kładę
koło
niego
"Generała
w
labiryncie",
jest
czwartek
A
już
w
piątek
inny
most
wanted
Dickens
Daję
mu
"Klub
Pickwicka"
i
mam
względny
spokój
na
weekend
Widzę,
jak
on
się
w
to
wgryza
Tak
gdy
koło
niego
napoczęty
Singer,
oczywiście
Issac
"Cienie
nad
rzeką
Hudson",
i
to
spore
Bo
rzuca
je
Transatlantyk
"Pod
specjalnym
nadzorem"
A
na
nim
"Śniadanie
mistrzów"
je
"Trzech
muszkieterów"
Czwarty
nie
je,
od
tygodnia
tańczy
"Na
cudzym
weselu"
I
co
do
celu
to
chyba
się
składa
tak
Że
trasą
"Moskwa-Pietuszki"
łajba
płynie
do
Babadak
I
biada
na
tych,
co
przeoczą
tę
scenę
Gdy
buszujący
w
"Gronach
gniewu"
napierdala
w
blaszany
bębenek
A
na
zachodzie
zmian
wiatr
sunie,
więc
Katarzyna
Blum
traci
cześć
z
całą
"Rzeźnią
numer
5"
Jest
li
w
istocie
szlachetniejszą
rzeczą
Że
ten
bumbox
morzu
nędzy
stawił
czoło,
choć
nieco
I
ja
nie
wiem,
czy
to
już
olśnienie
Ale
odkąd
przestał
czytać
nowe
płyty,
zaczął
czytać
ze
zrozumieniem...
Jak
chcesz
to
się
przypatrz
i
krzycz,
że
lipa
i
wstyd
Tym
niemniej
ten
bumbox
już
nie
czyta
tych
płyt
Bo
wypadł
mu
tryb,
czy
nawet
trybik
Dość,
że
gdy
mu
daję
nową
płytę,
on
udaje,
że
jej
nie
widzi
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.