paroles de chanson Kończ Tę Rozmowę (honyszke Kojok) - Łona i Webber
Piwa
idiotko,
piwa...
Jejejejejejeah
Jejejejejejeah
Jejejeah
Dobra,
pogadalim,
widzielim
nawet
drogę
w
oddali
Ale
wypilim
wodę,
a
to
woda
co
pali
Więc
z
drogi
nici,
telefon
mi
znajdź
i
wciśnij
przycisk
Katapulta,
memory
five
Nie
rób
gestów
wrogich,
wierz
mi
na
próżno
ten
mobbing
Na
mnie
już
czas,
trudno,
co
robić
Zostaw
już
te
wspomnienia,
znam
je
w
stu
procentach
Pewnie,
że
pamiętam!
Co
mam
nie
pamiętać?!
Dobra,
symbolicznie
robię
wyłom
Ale
ale
tylko
jedną,
jakie
dwie?
To
dwie
ich
było?!
Dwie
to
trzy,
a
trzy
to
morze
nieszczęść
Albo
gorzej
jeszcze,
więc
jedną
- wozem
jestem
Czas
już
na
mnie,
bo
skończę
jako
denat
A
ty
przestań
skamleć,
ja
wiem
- każdy
lekko
nie
ma
I
trudno
tak
przerwać
bachanalia,
wiem
przecież
Daruj,
ale
muszę
lecieć
Gisa
Ty-ty
kończ
te
rozmowę,
na-na-na
ciebie
sznycel
oczekuje
Ty
kończ
te
rozmowę,
sznycel
oczekuje
Gisa
Ty-ty
kończ
te
rozmowę,
na-na-na
ciebie
sznycel
oczekuje
Ty
kończ
te
rozmowę,
sznycel
oczekuje
Chyba
jakiś
inny
jest
tutaj
czynny
szatan
Wiem,
że
człowiek
od
czasu
do
czasu
musi
polatać
Ale
ja
pomyliłem
lotnisko
chyba
Bo
leciałem
za
nisko,
wybacz
i
teraz
mi
wszystko
miga
Przyszłość?
Nie
jestem
jej
mocno
ciekaw
Jeszcze
się
poodszczekuję
prześladowcom
i
uciekam
Znam
sposoby
jak
wyjść
na
zero
I
gdy
łapią
mnie
za
rękę
mówię,
że
to
nie
mój
kielon
Ty
uszanować
moje
plany
bujne
racz
Ogolę
się,
zjem
śniadanie
i
pójdę
spać
A
wszystko
kiedy
stąd
wyjdę
ziomuś
I
w
tym
możesz
mi
czynnie
pomóc,
więc
kończmy
ją
i
do
domu
Bo
mam
drogę
jak
stąd
do
Kansas
A
dziś
muszę
być
na
czas,
chociaż
zwykle
nie
zdanżam
Jest
wpół
do
trzeciej,
spróbuj
to
pojąć
Że
ja
muszę
lecieć,
honyszke
kojok
Gisa
Ty-ty
kończ
te
rozmowę,
na-na-na
ciebie
sznycel
oczekuje
Ty
kończ
te
rozmowę,
sznycel
oczekuje
Gisa
Ty-ty
kończ
te
rozmowę,
na-na-na
ciebie
sznycel
oczekuje
Ty
kończ
te
rozmowę,
sznycel
oczekuje
Trzeba
przyznać,
że
ta
wódka
jest
bardzo
dobra
panie
dyrektorze
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.