paroles de chanson Szkoda Zachodu - Łona i Webber
Znam
cię
od
tylu
lat
już
w
sumie
Choć
fakt
nie
umiem
Stanąć
w
tym
zacnym
tłumie
Posiadaczy
ostatnich
sumień
Co
mamy?
Piątek
jedenasta
osiem
A
widziałem
cię
dosłownie
wszędzie
gdzie
bym
nie
poszedł
W
tramwaju
byłeś
dziadkiem,
narzekałeś
drugiemu
dziadkowi
Na
laicyzację
i
na
zachód
i
czemu
tak
robi
Ten
zachód,
że
upadł
nisko
i
chce
upaść
niżej
I
że
Boga
się
wyrzekł
i
ściąga
nam
krzyże
Nasze
krzyże!
W
telewizji
było
ci
przykro
Z
powodu
wszystkich
dzieci
mordowanych
przez
in
vitro
A
z
kolei
w
mięsnym
byłeś
łaskaw
się
żalić
że
z
Europy
tylko
liberalizm
tolerancja
i
pedali
Od
rana
masz
wynik
spory
Bo
widziałem
sto
twoich
twarzy,
a
w
każdej
z
nich
tę
samą
gorycz
Upiory
jakieś
z
miejsc
najodleglejszych
Nie,
to
jeden
upiór
i
to
jak
najbardziej
tutejszy
Ten
upiór,
który
daje
wiarę
i
upór
Który
krzyczy
"nie
dyskutuj"
I
każe
wznosić
mury
z
trupów
Upiór,
z
którym
bym
walczył
na
ogół
Jeszcze
wczoraj,
a
dziś?
Szkoda
zachodu
Nie
mam
siły,
nie
mam
już
pomysłów
jak
zepsuć
Twoją
tarczę
ze
strachu
i
zbroje
z
kompleksów
Twoją
pogardę
co
ją
zwykle
wzbudza
byle
powód
Nie,
naprawdę
szkoda
zachodu.
Nie
mam
siły
tłuc
się
z
tobą
Czy
truć
się
tobą
Czy
iść
z
tobą
w
tango
albo
jakieś
grubsze
pogo
Po
co
mówić
do
kogoś
kto
już
dawno
ogłuchł
Nie
będę
walczył
z
upiorem.
Szkoda
zachodu
Nie
mam
siły
tłuc
się
z
tobą
Czy
truć
się
tobą
Czy
iść
z
tobą
w
tango
albo
jakieś
grubsze
pogo
Po
co
mówić
do
kogoś
kto
już
dawno
ogłuchł
Nie
będę
walczył
z
upiorem.
Szkoda
zachodu
Ja
swój
opór
gaszę
A
ty
walcz
z
tym
co
obce,
walcz
z
tym
co
nie
jest
nasze
Rozbijaj
swój
warowny
obóz
Ja
pasuję,
szkoda
zachodu
Ale
z
drugiej
strony
szkoda
zachodu
Widzisz...
nie
chcę
narzekać
Ale
szkoda
mi
paru
drobnostek,
jak
wolność
słowa,
czy
prawa
człowieka
Klika
zachodnich
głupot
bez
znaczenia
Wolność
prasy,
wolność
zgromadzeń,
wolność
sumienia
Demokracja?
Nawet
jak
kulawa
i
młoda
Ale
przyzwyczaiłem
się
już
do
niej,
trochę
szkoda
Żal
będzie
odrobinę
zabrać
Tę
swobodę
myśli,
czy
równość
nawet
jeśli
mocno
podupadła
Wiem,
że
przed
chwilą
zakopałem
topór
Ale
jeśli
mam
to
wszystko
stracić
rośnie
we
mnie
opór
I
domyślasz
się
jakie
działania
przyjmę
modus
Bo
jednak
szkoda
mi
tego
zachodu
Niby
nie
mam
siły
tłuc
się
z
tobą
Czy
truć
się
tobą
Czy
iść
z
tobą
w
tango
albo
jakieś
grubsze
pogo
Czy
mówić
do
kogoś
kto
dawno
ogłuchł
Ale
będę
walczyć
choćby
z
upiorem
bo
szkoda
zachodu
Niby
nie
mam
siły
tłuc
się
z
tobą
Czy
truć
się
tobą
Czy
iść
z
tobą
w
tango
albo
jakieś
grubsze
pogo
Czy
mówić
do
kogoś
kto
dawno
ogłuchł
Ale
będę
walczyć
choćby
z
upiorem
bo
szkoda
zachodu.
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.