Paroles et traduction Łona i Webber - Ł.O.N.A.

Ł.O.N.A.

Najpierw zadbaj o zdjęcie, to już pewnie zajmie chwil parę
Bo na szczęście w gazetach dosyć trudno je znaleźć
Ale masz wolną rękę, ogarniesz temat
Znajdź je w sieci albo weź z okładki, to bez znaczenia
Potem etap, w którym trudność często tkwi
Weź swoje wyobrażenia i wyrzuć większość z nich
Niemałe spustoszenie to uczyni więc
Od biedy możesz pozostawić optymizm
Ba! I nawet napisz go boldem
Niżej daj melancholię
I narysuj między nimi sinusoidę
Napisz spokój, postaw gwiazdkę z boku
A w odnośniku dopisz przemoc i dorysuj topór
Tolerancję wpisz bez gwiazdek
Wpisz pychę, snobizm i co jakiś czas chorą jazdę
Dodaj clubbing, melanże, znów dopisz knajpizm
I zobacz co wychodzi z tej mozaiki

Wpisz niespełnioną punktualność co pędzi jak Forrest
Ale zawsze musi trafić na korek
Wpisz przekorę. Dopisz przy niej
Że płynie pod prąd nawet kiedy nie wiadomo czy prąd płynie
Niech to diabli, wrzuć do puli
Parę zaginionych tablic z nazwami ulic
Dodaj, że rozum tylko na parę chwil wpada
Natomiast w kwestii ubioru napisz - styl dziada
Dodaj obawy, że gdy los łaskawy, w sumie
Tylko po to, by bolało mocniej, kiedy wszystko runie
Dorysuj zmarszczkę na czole - wzdłużną
I bez skrupułów żadnych dopisz próżność
A może całe to pisanie na nic?
Może weź tę kartkę i poćwicz na niej origami
Albo inny sposób, metodę czy kanon
E, wszystko jedno zawsze wyjdzie to samo

Dodaj parę wersów o miłości, ale widzisz...
Napisz je po persku, w romani i w jidysz
Dodaj opory olbrzymie, żeby po linijce pójść
Narysuj żniwną dziewczynę na Stacyjce Zdrój
Jak ci poszło? Nieźle! No to teraz naprędce
Dorysuj tam goryla z brzytwą w ręce
I niech się czai na nią i taki detal
Zrób mu dymek, niech on recytuje Hamleta
I niech tam stoi jak idiota ostatni
Dopisz egoizm, ubierz go w ślady empatii
Dodaj ego spore, dopisz słabą silną wolę
I te kilka spraw, które pominąłem
I teraz weź tę kartkę, bez obawy
Wypal w niej dziurę szlugiem i wylej na nią litr kawy
Poczekaj aż przeschnie, może trochę nad nią pomilcz
I zgadnij kto się stamtąd wyłoni?

L.O.N.A.

First, take care of the photo, it will probably take a couple of moments
Because luckily it's quite hard to find them in newspapers
But you have a free hand, you'll handle it
Find it online or take it from the cover, it doesn't matter
Then comes the stage where the difficulty often lies
Take your imaginations and throw most of them away
It will cause quite a havoc so
In a pinch, you can leave optimism
Heck! Even write it in bold
Below, put melancholy
And draw a sine wave between them
Write calmness, put an asterisk on the side
And in the footnote, write violence and draw an axe
Write tolerance without asterisks
Write pride, snobbery and every now and then, a sick ride
Add clubbing, parties, again write down bar hopping
And see what comes out of this mosaic

Write down unfulfilled punctuality that rushes like Forrest
But always has to hit a traffic jam
Write down defiance. Add next to it
That it goes against the current even when it's not clear if the current is flowing
Damn it, throw into the pool
A couple of missing street signs
Add that reason only drops in for a few moments
But in terms of clothing, write - hobo style
Add fears that when fate is kind, in the end
It's only so that it hurts more when everything falls apart
Draw a wrinkle on the forehead - a vertical one
And without any scruples, add vanity
Or maybe all this writing is for nothing?
Maybe take this paper and practice origami on it
Or some other way, method or canon
Eh, it doesn't matter, it will always turn out the same

Add a few lines about love, but you see...
Write them in Persian, Romani and Yiddish
Add huge resistance to follow the line
Draw a harvest girl at Stacyjka Zdrój
How did it go? Not bad! So now quickly
Draw a gorilla there with a razor in his hand
And let him lurk on her and such a detail
Make him a speech bubble, let him recite Hamlet
And let him stand there like the last idiot
Write down selfishness, dress it in traces of empathy
Add a big ego, write down a weak strong will
And those few things I missed
And now take this paper, without fear
Burn a hole in it with a cigarette and spill a liter of coffee on it
Wait for it to dry, maybe be silent over it for a while
And guess who will emerge from there?