Текст песни Zatrzymaj Dzień - Anastasis
Bo
masz
od
lat
Skrojony
z
przeżyć
płaszcz
Przerażenie
i
niespełnienie
i
myśli
By
usunąć
blizny
Strach
wykrzywia
twarz
Na
kolana
powala
Nie
wiesz
jak
Ślad
doświadczeń
pali
Niezmywalny,
niezniszczalny
Trwasz
Zbiór
reguł
znasz
Spuszczasz
wzrok,
równasz
krok
Tak
jak
chcą
Odbiorą
wiarę,
obedrą
z
marzeń
Pozbawią
sensu
A
cel
oddala
się
Puste
lalki
nie
chcą
walki
Kukły,
które
boją
się
powiedzieć
"Dosyć!"
Zatrzymaj
się
Zatrzymaj
dzień
Wciągnij
w
płuca
świeży
tlen
Rozłóż
ręce
tak
jak
ptak
I
w
błękit
wzleć
Bo
przecież
Tak
wiele
wciąż
do
stracenia
masz
Sens
umyka
Koniec
drogi
znika
we
mgle
A
ślepy
tłum
wciąż
brnie
Ulegasz
mu,
porywa
cię
Spod
stóp
ucieka
grunt
Nie
wstydzisz
się,
Rozpędzony,
rozpasany
Czas!
Łagodzi
ból,
Wymagasz
mniej
Choć
kiedyś
ziemi
sól
Czy
tego
chcesz,
czy
nie
Coś
jeszcze
możesz
mieć
Kimś
możesz
być
Tyle
jeszcze
pytań
jest
bez
odpowiedzi
Tyle
miejsc,
które
chcesz
odwiedzić
Bo
na
ten
świat
każdy
z
nas
Tylko
raz
przychodzi
Zatrzymaj
się
Zatrzymaj
dzień
Wciągnij
w
płuca
świeży
tlen
Rozłóż
ręce
tak
jak
ptak
I
wzbij
się
Zatrzymaj
się
Zatrzymaj
dzień
Wciągnij
w
płuca
świeży
tlen
Rozłóż
ręce
tak
jak
ptak
I
w
błękit
wzleć
Nie
ogranicza
nas
doczesna
przestrzeń
Choć
każdy
z
nas
jest
pyłem
na
wietrze
Nie
ma
dla
nas
żadnych
granic
Nie
ma
dla
nas
żadnych
granic
Zatrzymaj
się
Zatrzymaj
dzień
Wciągnij
w
płuca
świeży
tlen
Rozłóż
ręce
tak
jak
ptak
I
wzbij
się
Zatrzymaj
się
Zatrzymaj
dzień
Wciągnij
w
płuca
świeży
tlen
Rozłóż
ręce
tak
jak
ptak
I
w
błękit
wzleć
Nie
ma
dla
nas
żadnych
granic
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.