Текст песни Jedna Wiara, Jeden Skład - Białas
Coś
gadasz
o
nas
komuś
ale
nigdy
nam
Coś
się
komuś
udawało
ale
nigdy
nam
Ale
jak
się
działa
krzywda
no
to
nigdy
nam
Jedna
wiara,
jeden
skład
- SB
Maffija!
Coś
gadasz
o
nas
komuś
ale
nigdy
nam
Coś
się
komuś
udawało
ale
nigdy
nam
Ale
jak
się
działa
krzywda
no
to
nigdy
nam
Jedna
wiara,
jeden
skład...
Lamusy
założą
ciuchy
damskie
byleby
było
na
nich
logo
fajne
Chciałbyś
nawijać
jak
ja
Albo
chociaż
mieć
ze
mną
tą
fotkę,
no
spoko,
fajnie
Tamte
dwie
suki
mają
oko
na
mnie,
choć
są
z
nimi
ich
chłopaki
Jak
wezmę
je
na
hotel
będzie
illuminati
Ja
nawet
nie
wiem
kiedy
to
się
stało
Pierwsza
wiksa
- chlanie,
ścierwo
Po
tym
prawie
mnie
zabrał
Charon
Każdy
raper
musi
prawie
zdechnąć
To
taki
wymóg,
dookoła
same
wacki,
synu
Ćpałem
i
piłem
przez
siedem
lat,
a
te
barany
są
nadal
z
tyłu
Takie
numery
to
piszę
w
pięć
minut
Wiesz
czemu
teraz
biorę
za
to
siano?
Bo
nie
myślałem
jak
na
tym
zarobić
A
jak
znaleźć
ludzi,
co
czują
to
samo
Widziałem
wiele
już
jako
dziecko,
latały
wokół
kurwy,
krzesła
Mama
czasem,
kiedy
tego
słucha,
mówi:
"Mógłbyś
przestać"
No
ale
ja
jestem
do
bólu
szczery
Włodi
- mój
idol
mnie
tego
nauczył
Dziś
mamy
numer
na
płycie
koleżki
Sam
czekam
jak
głupi
aż
Danny
go
wrzuci
Pizdo,
kiedy
mam
ochotę
sam
se
robię
urlop
Jak
żyć
nie
chcesz,
mogę
pomóc
ci
popełnić
samobójstwo
Coś
gadasz
o
nas
komuś
ale
nigdy
nam
Coś
się
komuś
udawało
ale
nigdy
nam
Ale
jak
się
działa
krzywda
no
to
nigdy
nam
Jedna
wiara,
jeden
skład
- SB
Maffija!
Coś
gadasz
o
nas
komuś
ale
nigdy
nam
Coś
się
komuś
udawało
ale
nigdy
nam
Ale
jak
się
działa
krzywda
no
to
nigdy
nam
Jedna
wiara,
jeden
skład
- SBM!
Wpadam
do
sauny,
robię
se
kawałek
okazjonalny
Trochę
uprościłem
moją
muzykę
Akurat
za
rok
skumasz
stare
punchline'y
Zbadajcie
se
moje
stare
zatargi
Wiecie,
że
nie
lubię
kłamać
Każdy,
kto
miał
ze
mną
beef
Zdechł
lub
jest
w
trakcie
umierania
Jak
nawijam
nowe
zwroty,
Twój
idol
się
buja
z
boku
Co
ja
ludziom,
kurwa,
robię
z
głowy?
Nawet
Zula
w
szoku
Wpierdalam
se
ryż
z
kurczakiem
A
mam
chęć
na
beef
z
burakiem
Nagrałem
tyle,
że
sam
mam
problemy
Żeby
zapamiętać
moją
dyskografię
Jest
bosko!
Odhaczyłem
se
Step,
Prosto
Ciebie
zjada
znów
stres
- ochłoń!
Jak
jest
problem,
panie
El
Chapo
To
podjedź
do
mnie
na
Elbląską
Wszyscy
wiemy
jak
jest,
mordo
Dupa
męczy
Ci
łeb
wciąż
o
To,
żebyś
zmienił
się
we
mnie
Masz
trującą
dupę,
chłopaku,
jak
ten
skorpion
Jak
dziwki
zamkną
się
to
zaniemówisz
Jak
dziwki
zamkną
się
to
za
nie
mówisz
Do
tego
znasz
się
na
rapie
tak,
że
jak
gra
tu
moje
crew
Nawet
nie
wiesz,
kiedy
masz
klaskać,
jak
blogerka
na
KSW
Coś
gadasz
o
nas
komuś
ale
nigdy
nam
Coś
się
komuś
udawało
ale
nigdy
nam
Ale
jak
się
działa
krzywda
no
to
nigdy
nam
Jedna
wiara,
jeden
skład
- SB
Maffija!
Coś
gadasz
o
nas
komuś
ale
nigdy
nam
Coś
się
komuś
udawało
ale
nigdy
nam
Ale
jak
się
działa
krzywda
no
to
nigdy
nam
Jedna
wiara,
jeden
skład...
że
się
urodziłem
nikim
Robisz
sobie
zawsze
zgrywy
Ty
się
urodziłeś
kimś
I
nie
masz
nawet
własnej
ksywy
Coś
tam
o
mnie
słyszałeś
"Białas?
No
był
taki
koleś..."
Typku,
coś
tam
wiesz,
że
dzwoni
Lecz
nie
wiesz,
w
którym
iPhonie
Mi
pewien
paradoks
tu
wjechał
na
łeb
Hajsy
wydawać
i
nadal
je
mieć
Fala
idoli
wyrzuca
na
brzeg
Leżą
i
płaczą
jak
Lana
del
Rey
Wers
na
poziomie
twojego
idola
brzmi:
"Czas
się
wykurować;
KFC"
Proszę,
łaki!
Zabierzcie
te
braggi
Bo
na
Insta
małolatki
mają
lepsze
hashtagi
W
Twojej
dupy
ręku
perła
że
jest
święta,
ściera
ściemnia
A
to
bardziej
Ewa
Schwesta
jest
niż
jakaś
Ewangelia
Moje
ex
mnie
nie
słuchają
ale
mordeczko,
bez
obaw
Zaraz
będę
im
tak
obcy,
że
znowu
im
się
spodobam
Bejbe,
bejbe!
Bejbe,
bejbe!
Dupę
masz
spasioną,
niech
ci
chociaż
ziemia
lekką
będzie!
Coś
gadasz
o
nas
komuś
ale
nigdy
nam
Coś
się
komuś
udawało
ale
nigdy
nam
Ale
jak
się
działa
krzywda
no
to
nigdy
nam
Jedna
wiara,
jeden
skład
- SB
Maffija!
Coś
gadasz
o
nas
komuś
ale
nigdy
nam
Coś
się
komuś
udawało
ale
nigdy
nam
Ale
jak
się
działa
krzywda
no
to
nigdy
nam
Jedna
wiara,
jeden
skład
- SB
Maffija!
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.