Текст песни Wieczorem Przy Krakowskiej Bramie - Budka Suflera
Wieczorem
przy
krakowskiej
bramie
Zjawiła
się
niespodzianie
a
obok
ja
Przez
okno
patrząc
marzę
Widzę
nas
znak
błękitnej
fali
W
Bieszczadach
cz
słonecznej
Italii
I
uwierz
mi
tylko
my
dwoje
razem
Niż
już
więcej
nie
chcę
Nic
już
więcej
nie
chcę
Bo
ona
ma
to
czego
szukasz
Bo
ona
na
to
czego
szukasz
Bo
miłość
ma
to
czego
ci
potrzeba
Raz
kiedyś
przy
krakowskiej
bramie
Po
schodach
w
dół
wybiegłem
dla
niej
I
pytając
ją
snem
jesteś
czy
prawdziwa
Czemu
się
ukrywasz
Czemu
się
ukrywasz
Odrzekła
mi
słuchaj
uważnie
Ja
tylko
śpię
w
twej
wyobraźni
I
budzę
się
gdy
w
twoim
sercu
śpiewa
Bo
miłość
to
firmowe
danie
Podane
nam
niespodzianie
I
jeśli
chcesz
unosi
nas
do
nieba
Bo
ona
ma
to
czego
szukasz
Bo
on
ma
to
czego
szukasz
Bo
miłość
na
to
czego
ci
potrzeba
Bo
ona
ma
to
czego
szukasz
Bo
ona
ma
to
czego
szukasz
Bo
miłość
nas
unosi
hen
do
nieba
1 Zostań Jeszcze
2 Wieczorem Przy Krakowskiej Bramie
3 Sięgnąć Gwiazd
4 Rzeka Którą Płynę
5 Pejzaż Bez Słów
6 Póki Jeszcze Mamy Na Coś Czas
7 O Nie, O Nie
8 Jesienny Pamiętnik
9 Czasem Warto Zacząć Jeszcze Raz
10 Bar Echo
11 Bądź Kiedy Wrócę
12 Życie Co Dzień Wiersze Pisze
13 Ukryty lew
14 Na pocztówce z Kalifornii
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.