Текст песни Something About Me - Christophe Goze
Daj
mu
usnąć
nawet
na
wieczność
bo
sny
wyblakły.
Moja
pustko,
zapomniany
malarzu
bez
farby.
Wybacz
mi
obojętność,
gdy
znów
rozlewam
smutek.
Kreśląc
palcami
przeszłość
która
nie
daje
uciec.
Połam
sztalugę,
malarzu.
Upij
się
naiwności,
rozmazuj
nią
szarość
i
ostrość
obrazu.
Az
kontur
pejzaży
spowije
mgła.
Pij
do
dna
malarzu,
do
dna!
Na
pędzlu
Farbo
zaschnięta
co
pętasz
dusze
w
bezradność.
Wyzwól
z
objęcia
me
serce,
niech
wróci
światło.
Nasze
Imago
to
pieśni,
my
to
instrumenty.
W
rękach
malarza
co
przestał
marzyć.
Melanżu
bezczelny.
Nasze
obrazy
powietrzem.
Metą
jest
błękit,
nieskazitelny
alabaster
zwiastują
czerń.
Gdy
na
końcu
czeka
lazur.
Po
burzy
na
pewno
będzie
pięknie.
Chodź
my
razem
w
karmazyn.
Podaj
mi
rękę.
Spytaj
serca
czy
warto
kochać.
Oczu
- czy
warto
marzyć.
Szukaj
uczuć
które
spalą
we
mnie
antracyt.
Powiedz
mi
ile
znaczy
żal,
ciszy
samotność.
Słowa
wypowiadane
głośno,
choć
nikt
nie
słucha.
Kosmos
oddycha
głębią.
Tak
bardzo
pragnę
odejść.
Napiszmy
imię
tęczą
zanim
ugaszę
płomień.
Zanim
dosięgnę
koniec
by
wylać
szarość
modlitw.
Jednym
cięciem,
kropla
po
kropli.
A
gdyby,
a
gdyby.
Szare
w
nas
zaczęło
oddychać
jak
nigdy
nic.
W
tobie
brak,
jutro.
Mówiły
Płótna
puste.
Pozwól
mi
wstać
pusta
kukło,
bez
oblicza
w
kapturze.
Nad
trumną
co
czyhasz
bez
wzruszeń.
Obiecać
duszy
żółtym
tuszem
oblane
wzgórza.
Niechciana
histerio
przestaniesz
mi
służyć
dłużej.
Gdy
ruszę
po
piękno.
Najszlachetniejszy
kruszec.
Rydwanami
oręża
w
oddali
lazurze.
Mocą
potężną,
z
nadzieją
wyruszmy.
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.