Текст песни W.Samo.Serce - Guzior
Moje
wizje
potrafią
być
jasne,
a
jeżeli
już
są
To
widzę
osobę
na
szczycie
Resuscytowany
wciąż
basem
i
dobrze
Ten
smak
wyskokowy
znam
zwycięstw
Nie
mam
długich
włosów,
ale
już
skandują
"Oto
wybawiciel",
gotowy
jak
nikt,
ej
Ludzie
nie
mogą
uwierzyć,
wiadomo,
jak
w
siebie
Ja
tego
po
sobie
nie
widzę
Wiem
bardzo
dobrze
jak
tą
egzystencję
ozdobić
w
praktyce
Sposoby
na
bycie
Ja
zamykam
oczy
na
360
stopni
Widzę
wszystko;
oko
w
piramidzie
Oko
w
piramidzie,
ej,
ja
nie
umieram,
są
kody
na
życie
I
walczę
ze
sobą
w
każdy
dzień,
tutaj
codziennie
Mam
ochotę
na
picie,
myślą,
że
mnie
zjedzą
Jestem
przesiąknięty
tym
do
szpiku
kości
Co
ty,
nadchodzi
mój
sezon
I
wszyscy
polują,
bo
każdy
chce
mieć
moje
ciosy
Co
po
niektórzy
tu
myślą,
że
są
z
wyższych
półek
I
ich
muszę
znosić
Choć
prędzej
ich
zdejmę,
nie
przejmuję
się
tym
w
ogóle
Rodzą
się
w
mojej
duszy
sztosy
Chyba
zajebałem
już
dość
długi
stage
diving
Przez
życie
bo
lecę
sobie
jak
pojeb,
aż
mnie,
kurwa,
nosi
I
nie
zapowiada
się
raczej
na
spadek
w
ogóle
Zarobię
sam
rapem
i
zabulę,
słono
mi
złotem
posyp
Ej,
która
na
osi?
Czas
zabrać
ci
Czas,
to
myślę,
że
jest
spoko
układem
Bardzo
ładne
wskazówki,
chyba
nie
myślałeś
że
jakkolwiek
chodzi
o
twoją
uwagę
Bang
- w
samo
serce
Jestem
tak
prawdziwy,
chociaż
jestem
duchem,
mogą
tylko
sobie
gonić
za
mną,
nie
wyrobią
na
zakręcie
No
i
nie
przeliczam
ludzi
tak
jak
kwitu,
choć
jest
to
zależne
w
życiu,
ziom,
nikogo
nie
wydałem
w,
też
nikogo
nie
oszczędzę
Nie
musisz
mnie
mierzyć
wzrokiem,
by
wiedzieć,
że
nie
mam
sobie
równych,
to
prawdziwe
gówno,
raper
z
pokorą
- to
śmieszne
Bang
- w
samo
serce
Jestem
tak
prawdziwy,
chociaż
jestem
duchem,
mogą
tylko
sobie
gonić
za
mną,
nie
wyrobią
na
zakręcie
No
i
nie
przeliczam
ludzi
tak
jak
kwitu,
choć
jest
to
zależne
w
życiu,
ziom,
nikogo
nie
wydałem
w,
też
nikogo
nie
oszczędzę
Nie
musisz
mnie
mierzyć
wzrokiem,
by
wiedzieć,
że
nie
mam
sobie
równych,
to
prawdziwe
gówno,
raper
z
pokorą
- to
śmieszne
Nie
spinam
się
na
gnoi,
co
próbują,
jak
mogą
mi
przeszkadzać,
beka,
ja
wspinam
się
na
Olimp
I
dla
wszystkich
tych
podłych
skurwieli,
co
chcieliby
się
wcielić
w
cele,
nie
mam
problemu
ze
zużywaniem
naboi
Z
takim
flow
jebać
dryfowanie
na
boi,
w
chuj
podwórek
poznałem,
a
wychowany
na
swoim
Nie
musisz
powtarzać
reguł,
znam
je
dobrze,
ale
że
cokolwiek
w
ogóle
będzie
mi,
kurwa,
dyktowane,
zapomnij
Ta
studnia
jest
bezdenna,
nauczyłem
się
czerpać
nawet,
jeśli
na
powierzchni
pływa
syf
To
jak
świadome
śnienie,
no
bo
na
co
dzień
się
dzieje
właśnie
to,
czego
chcę,
to
jakbym
urzeczywistniał
sen
nam
I
sobie
go
zapętlał
tyle
razy
do
zrzygania
że
aż
myślę,
że
to
chyba
syf
Te
jebane
wróżki
mówią
mi,
co
będzie
i
zło
wróżą
Nie
życzą
sobie
mnie,
a
i
tak
się
spełniam
Myślę,
że
to
wszystko
tylko
praca
i
myślenie,
a
nie
że
jesteśmy
do
tego
stworzeni
Kiedyś
nie
mogliśmy
nic
zrobić
Dziś
nie
ma
nic,
czego
nie
możemy
Nie
boję
się
wybuchu,
przyzwyczajony
do
huku
Pierdolę
schrony,
ja
na
bank
się
do
tego
nie
ucieknę
Wszystko
wokół
w
ruchu
no
i
wszystkie
lamy
w
popłochu
uciekają
bambusem,
no
bo
spierdalają
pędem
To
akurat
śmieszne,
bo
tym
wszystkim
to
rozpierdoli
Wypranie
mózgu
jakieś,
tego
nie
było
w
broszurce
Ja
idę
po
więcej,
mam
odbite
od
krwi
palce
na
koszulce,
prawie
nie
śpię,
wiem,
to
tylko
tak
dosięgnę
swój
sen
Instynkty
opanowują
pandemicznie
tę
dżunglę
dioptrii,
nie
poprawiam
soczewki,
widać
więcej
w
gotówce
I
lecę
po
mój
sukces,
chociaż
już
w
sumie
to
ostatnio
miałem
się
wylać
na
wszystko,
ale
przecież
nie
popuszczę
Bang
- w
samo
serce
Jestem
tak
prawdziwy,
chociaż
jestem
duchem,
mogą
tylko
sobie
gonić
za
mną,
nie
wyrobią
na
zakręcie
No
i
nie
przeliczam
ludzi
tak
jak
kwitu,
choć
jest
to
zależne
w
życiu,
ziom,
nikogo
nie
wydałem
w,
też
nikogo
nie
oszczędzę
Nie
musisz
mnie
mierzyć
wzrokiem,
by
wiedzieć,
że
nie
mam
sobie
równych,
to
prawdziwe
gówno,
raper
z
pokorą
- to
śmieszne
Bang
- w
samo
serce
Jestem
tak
prawdziwy,
chociaż
jestem
duchem,
mogą
tylko
sobie
gonić
za
mną,
nie
wyrobią
na
zakręcie
No
i
nie
przeliczam
ludzi
tak
jak
kwitu,
choć
jest
to
zależne
w
życiu,
ziom,
nikogo
nie
wydałem
w,
też
nikogo
nie
oszczędzę
Nie
musisz
mnie
mierzyć
wzrokiem,
by
wiedzieć,
że
nie
mam
sobie
równych,
to
prawdziwe
gówno,
raper
z
pokorą
- to
śmieszne
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.