Текст песни Sekwoje - Hades
To
kroki
milowe,
co
dzień
walczę
o
swoje
Mam
pokrwawione
dłonie
Żyletkami
ścinam
sekwoje
Trochę
jak
Syzyf,
ale
widać
postęp
Siedzimy
do
późna
w
studio
Piętnaście
po
piątej
- chyba
mam
zwidy
Składamy
takie
bomby,
że
opadają
brody,
nawet
gościom
z
Al-Kaidy
Ci
z
zewnątrz
pytają
mnie,
jak
się
czuje
Mówię
im,
że
ciężko
pracuję
Przy
godzinie
lekko.
Drewno
to
trudny
materiał
- czuję
między
nami
zależność
Mam
bladą
skórę,
jestem
wolnym
duchem
Chcę
to
przekuć
w
sukces
Więcej
się
nie
dowiem,
jak
nie
spróbuje.
Rozumiesz?
Ufam
naturze:
ziemi,
drzewom
i
niebu
i
ich
połączeniom
I
nie
mów,
że
masz
inna
wiarę
Wszyscy
mamy
jedną;
amen
w
pacierzu
Jeszcze
życie
pokaże,
widzę
upadki,
wygrane,
wylany
atrament
Chaos
i
zamęt,
przełamywanie
barier,
jak
każde
nagranie
Wielkie
sekwoje,
wiecznie
zielone
Dziś
nadszedł
ich
koniec,
ale
jutro
posadzę
nowe
Ogromne
sekwoje,
sami
w
lesie
olbrzymów
Ja
biorę
zeszyt
rymów
i
wypowiadam
im
wojnę
Schodzę
na
dół
- w
klubie
siekiera,
bo
moi
ludzie
ścinają
drzewa
Inni
raczej
nas
nie
lubią
chyba
Nie
będziemy
się
gniewać
- trudno
Widoczna
bariera;
las
Światło
tu
nie
dociera.
Zieleń
jest
ciemna
Jak
nasze
oczy
w
trakcie
hipnozy;
Film
grozy
- prapremiera
Sekwoje
sięgają
nieba
- duży
kawał
drewna
Kontra
moje
prymitywne
narzędzia
Ziemia
tytanów,
walki
olbrzymich
owadów
Dobro,
zło
na
każdym
z
etapów
Praca
w
ciężkich
warunkach
dzieciaku
I
jeszcze
psychologia
strachu
I
jeszcze
z
obrazu
wszyscy
pójdą
do
piachu
Spokojnie
tworzymy
historię
z
tego,
co
zostało
po
wojnie
światów
Będzie
dobrze
tylko
zrób
głośniej.
Muzyka
nas
porwie
do
raju
Widzę
postęp
- rzucone
ziarno
rośnie
Ziemia,
woda
i
Słońce,
miliardy
cząstek
Kup
sobie
parę
książek,
drzewa
potrzebują
czasu
Wielkie
sekwoje,
wiecznie
zielone
Dziś
nadszedł
ich
koniec,
ale
jutro
posadzę
nowe
Ogromne
sekwoje,
sami
w
lesie
olbrzymów
Ja
biorę
zeszyt
rymów
i
wypowiadam
im
wojnę
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.