Текст и перевод песни Jacek Kaczmarski - Nawiedzona Wiek XX

Nawiedzona Wiek XX

Buty Czarnego lśnią ogniście
Czuję w powietrzu spaleniznę
Kiedy mi ogolili głowę
Nie było śladu po siwiźnie
Bardzo nas dużo bardzo dużo
I wszystkie takie jednakowe
Ale ten Czarny jak kałuża
Mnie krzycząc "Dumme" bije w głowę
A znów ten Biały jak robaki
Powiedział że mam dobrą krew
I śmiał się więc zaczęłam płakać
A płacz zamienił mi się w śmiech
Więc z chleba chociaż jestem głodna
Zrobiłam sobie dziś wisiorki
Od razu ładniej wyglądałam
Wśród kobiet powpychanych w worki
I zaśpiewałam sobie cicho
Że jestem ja księżniczką z baśni
Co czeka by ktoś po nią przyszedł
A jedna z was skoczyła na mnie
Czy ktoś zrozumie co to znaczy
Miała czerwone w oczach łzy
Krzyczała na mnie nie wiem za co
Że jestem karmicielką wszy
I wyjaśniała skąd są dymy
I czemu część z nas dawno śpi
Po naszych ciałach gdy leżymy
Wędrują takie białe wszy
Podobno lubią słodką krew
I te z nas które jej nie mają
Nie mogą razem z nami żyć
Znikają
A ja żyć mogę dzięki wszy
Co ssie moją krew za jakie grzechy
Bo ciągle pragnie mojej krwi
Więc będę żyła póki wszy

Haunted Twentieth Century

Black Jackboots shine brightly
I sense the smell of burning in the air
When they shaved my head
There wasn't a trace of gray
There are so many of us, so many of us
And we all look so alike
But that Black One like a puddle
Shouts "Dumme" and hits me in the head
And then that White One like a maggot
Said that I had good blood
And he laughed so I started to cry
And the crying turned into laughter
And so from the bread, although I was hungry
Today I made myself a pendant
Immediately, I looked so much better
Among the women crammed into sacks
And I sang to myself quietly
That I am a princess from a fairy tale
Who waits for someone to come for her
And one of you jumped at me
Will anyone understand what that means
She had red tears in her eyes
She shouted at me, I don't know why
That I was a lice feeder
And she explained where the smoke came from
And why some of us have long since slept
As we lie down upon our bodies
Such white lice wander
They like sweet blood apparently
And those of us who don't have it
Cannot live with us
They disappear
And I can live thanks to the lice
Who suck my blood for some sins
Because it constantly craves my blood
So I will live as long as the lice do