Текст и перевод песни Jacek Kaczmarski - Wróżba

Wróżba

Kary nie bedzie dla przeciętnych drani
A lud ofiary złoży na daremnie
Morderców będą grzebać z honorami
Na bruku ulic nędza się wylęgnie
Pomimo wszystko swiat trwać będzie nadal
W słońce i kłamstwo wierzą ludzie prości
Niedostrzegalna szerzy się zagłada
A wszystkie ręce ślnią aż od czystości
Handel jakich nie było z chciwością się zmaga
A gorycz popytu na zdradę ceny nie ma
Uczynków złych i dobreych kołysze się waga
Z pełnymi krwii szalami obiema
Nie istniejące w milczeniu narasta
Aż prezydenci i miast korce bledną
Coś się napewno wydarzy to jasne
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno

Гадание

Наказания не будет для посредственных негодяев,
А народ жертву принесет в дар.
Убийц будут хоронить с почестями,
На мостовых улиц нищета расплодится.
Несмотря ни на что, мир продолжит существовать,
В солнце и ложь верят люди простые.
Незаметная распространяется погибель,
А все руки блестят от чистоты.
Торговля, какой не бывало, с жадностью борется,
А горечь спроса на предательство цены не имеет.
Деяний злых и добрых колеблется чаша весов,
С обеими чашами, полными крови.
Несуществующее в молчании нарастает,
Пока президенты и короли городов не бледнеют.
Что-то обязательно произойдет, это ясно,
Но нам тогда будет всё равно.