Текст песни Jacuzzi na 42 - Bonus RPK , Kizo
Za
oknem
wczoraj
na
nim
tylko
smugi
Ja
leżę
w
jacuzzi
na
czterdziestym
drugim
Myślę
gdzie
wydam
pieniądze,
klikam
booking
Kiedyś
miałem
długi
Za
oknem
wczoraj,
na
nim
tylko
smugi
Ja
leżę
w
jacuzzi
na
czterdziestym
drugim
Paru
koleżków
co
zawsze
prawdę
mówi
Kiedyś
kłamały
suki
Życie
jak
jebany
rollercoaster
Jestem
świetnym
przykładem
tego,
jak
wygląda
postęp
Kiedyś
miałem
tylko
parę
ciuchów,
łóżko,
stary
toster
Dziś
z
koleżką
lecę
pokatować
sobie
nowe
Porsche
(ouu)
Tamto
życie
było
gorsze
Ale
zanim
postawisz
podobny
wniosek,
to
coś
doceń
Ja
coś
wnoszę,
ty
za
to
jak
zwykle
nic
Moje
płyty
są,
by
pokazać,
że
mordo
można
żyć
Bestia
a
nie
beksa,
Akademia
Pana
Flexa
Każdy
wykonuje
ruchy
później
kurwa
ciężko
przestać
Ciągły
miejski
off-road,
my
jak
gwiazdy
w
Melexach
Rachunek
wyrównany,
tobie
zostaje
reszta
Za
oknem
wczoraj
na
nim
tylko
smugi
Ja
leżę
w
jacuzzi
na
czterdziestym
drugim
Myślę
gdzie
wydam
pieniądze,
klikam
booking
Kiedyś
miałem
długi
Za
oknem
wczoraj,
na
nim
tylko
smugi
Ja
leżę
w
jacuzzi
na
czterdziestym
drugim
Paru
koleżków
co
zawsze
prawdę
mówi
Kiedyś
kłamały
suki
Jak
DJ
Deszczu
Strugi,
Bonus
profesjonalista
Dlatego
rap
RPK,
płonie
w
sercach
na
playlistach
Od
podwórka
i
boiska
do
bogactwa,
i
luksusu
Dziś
po
latach
własna
chata,
więcej
plusów
niż
minusów,
atak
Coś
kurwa
myślał,
że
mi
flota
spada
z
nieba?
(Co?)
Bo
gram
sobie
i
śpiewam,
a
to
ciężki
kawał
chleba
Gdy
zapierdalam
od
rana,
nie
mam
czasu
się
podrapać
po
głowie
Nikt
nie
zrobi
za
mnie
tego,
co
sam
zrobię
Niektórzy
myślą
sobie,
że
zarabiam
miliony
Nie
liczą
przy
tym
kosztów
ludzi
w
firmie
zatrudnionych
Ile
pracy
trzeba
włożyć,
by
coś
miało
ręce,
nogi
- pomyśl
Co
trzeba
zrobić,
by
zarobić
i
odłożyć?
Przeszkody
były,
są,
ale
ja
nie
tracę
głowy
Wciąż
żyję
dla
rodziny,
chcę
zapewnić
im
dobrobyt
Nieważne
jaki
trud
muszę
włożyć,
będzie
dobrze
Wciąż
patrzę
pod
tym
kątem
na
czterdziestym
drugim
z
jointem
Już
nie
pod
blokiem
krążę,
szukając
sensu
istnienia
Wiem
dobrze
co
to
znaczy
walczyć
o
swoje
marzenia
Ciemna
strefa
z
podziemia
wybija
się
na
szczyty
Pozdrówka
dla
ekipy,
niechaj
farci
się
bez
lipy
(bez)
Za
oknem
wczoraj
na
nim
tylko
smugi
Ja
leżę
w
jacuzzi
na
czterdziestym
drugim
Myślę
gdzie
wydam
pieniądze,
klikam
booking
Kiedyś
miałem
długi
Za
oknem
wczoraj,
na
nim
tylko
smugi
Ja
leżę
w
jacuzzi
na
czterdziestym
drugim
Paru
koleżków
co
zawsze
prawdę
mówi
Kiedyś
kłamały
suki
1 Intro
2 Pegaz
3 Artysta Z Blizną
4 Aperol
5 Jacuzzi na 42
6 Przyjemniaczki
7 Banger King
8 Mr. Gino
9 Taki Zwyczaj
10 Życie jest piękne
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.