Текст песни Czujesz? - Kuba Knap
Sporo
wiem
o
sobie,
co
ty
wiesz
o
sobie?
Pomyśl,
z
jakiej
litery
masz
napisać
"człowiek"
Co
o
bliźnim
myślisz,
kto
cię
tego
nauczył
Bez
pychy
i
buty,
hip
hop
to
bity
i
buchy
Pogarda
omamia
głupich,
o
jak
ja
byłem
tępy
Odprawiam
gusła,
zabraniam
wam
być
jak
ja
Znam
pułapkę,
choć
bardziej
znam
nudę
Niż
zapierdol
to
'hande
hoch'
mi
powtarza
Huxley
Dwadzieścia
sześć
wiosen
a
ja
ciągle
w
podróży
Wieczny
wagarowicz
mordo,
czemu
to
służy?
Wciąż
coś
uczy
mnie,
biorę
duży
wdech
Choć
wolałbym
se
na
ławeczce
coś
przykurzyć
I
widzisz
zawsze
mi
zależało
A
ten
skrywany
żal
ci
śmierdzi
chałą,
wyjątkowy
stan
Ale
jak
widziałeś
to
co
ja
daj
szacun
różnym
światom
I
twardo
walcz
z
małą
armią
o
swój
prywatny
czas
I
czuj!
Czujesz?
Poczuj
coś
Taką
mam
misję
w
życiu
ciągle
iść
po
nowe
A
ten
tłum
będzie
tłumem,
olej
go
Ale
nigdy
mi
nie
mów,
że
to
tylko
człowiek
I
czuj!
Czujesz?
Poczuj
coś
Taką
mam
misję
w
życiu
ciągle
iść
po
nowe
A
ten
tłum
będzie
tłumem,
olej
go
Ale
nigdy
mi
nie
mów,
że
to
tylko
człowiek
Jedyne
co
mądrze
potrafię
robić
w
tym
życiu
to
mówić
Co
z
tego
skoro
to
pokolenie
nie
potrafi
uważnie
słuchać
Wystarczy,
że
wyjdę
na
scenę,
ty
będziesz
klaskał
jak
Rubik
Potem
gadał
jak
Fred
do
Kuby,
ja
odpowiadał
jak
do
Freda
Grucha
Im
mnie
nie
chodzi
o
frytkę,
pielgrzyma
przyjmę
jak
gościa
Sens
jest
w
prostych
radościach,
chociaż
Polska
na
szyi
zaciska
trytkę
I
choć
kobiety
mogły
dobić
mnie,
szukam
czułości
noc
i
dzień
Opuść
powieki
na
oczy
swe,
opuszkiem
palca
dotknij
mnie
Stań
bosą
stopą
na
trawie,
co
w
tobie
zmarzło
ja
to
naprawię
Znam
to
jak
zapach
wiatru
na
pamięć
choć
dłonie
petami
mi
śmierdzą
Tyle
do
lotów
tu
orbit
jest,
spojrzysz
mi
w
oczy
to
dojrzysz
je
Każde
zmęczenie
ukoi
sen
a
reszta
jest
tylko
resztą
Nie
bój
się
czuć,
ból
czyni
nas
ludźmi
Im
tego
mniej
jest
w
nas
tym
jesteśmy
głupsi,
łatwiej
jest
być
idiotą
Pośród
głow
jestem
zawsze
sam
prawie
jak
każdy
urwis
Porzuć
ten
lęk,
przecież
jesteśmy
właśnie
po
to
I
czuj!
Czujesz?
Poczuj
coś
Taką
mam
misję
w
życiu
ciągle
iść
po
nowe
A
ten
tłum
będzie
tłumem,
olej
go
Ale
nigdy
mi
nie
mów,
że
to
tylko
człowiek
I
czuj!
Czujesz?
Poczuj
coś
Taką
mam
misję
w
życiu
ciągle
iść
po
nowe
A
ten
tłum
będzie
tłumem,
olej
go
Ale
nigdy
mi
nie
mów,
że
to
tylko
człowiek
Świat
się
wali
kurwa
to,
że
czujesz
to
grzech
No
śmiech
na
sali,
kontempluję
swój
sen
Potem
czaruję
na
pętli,
kładąc
na
to
ósemkę
Jak
z
Łysicy
do
Salem
na
społeczeństwie
wesz
I
jest
pięknie
jak
wiesz,
że
im
nic
do
tego
Bo
nikt
nigdy
nie
uniknął
nieuniknionego
Kwit
to
warunek,
klin
to
ratunek
Przed
tym
co
czuję
chowam
duszę
pod
powieką
Franciszek
mnie
prowadzi,
pierdolę
ich
zasady
Bo
ciało
jest
by
go
używać,
dusza
by
nie
dać
rady
Chodzę
po
linie
pijany,
szukając
równowagi
Ciężko
się
uchylać
przed
strzałami
gówno-prawdy
Szczęścia
szukaj
w
uśmiechu
dziecka
W
rozbitych
pięściach
i
butelkach
jest
ucieczka
nieskuteczna
A
im
częściej
wlepiasz
ślepia
w
ekran
Słowo
'ślepia'
staje
się
kluczowe,
człowieku
przestań
I
czuj!
Czujesz?
Poczuj
coś
Taką
mam
misję
w
życiu
ciągle
iść
po
nowe
A
ten
tłum
będzie
tłumem,
olej
go
Ale
nigdy
mi
nie
mów,
że
to
tylko
człowiek
I
czuj!
Czujesz?
Poczuj
coś
Taką
mam
misję
w
życiu
ciągle
iść
po
nowe
A
ten
tłum
będzie
tłumem,
olej
go
Ale
nigdy
mi
nie
mów,
że
to
tylko
człowiek
1 Dziwny kraj
2 Żaden Problem
3 Mówią mi znów (Tour Of The Bej)
4 Jak czołg
5 Sopot
6 Czujesz?
7 Bejływemyszon
8 Cipotańczeee
9 Nasz hajs
10 Chwila
11 Gwiazdy
12 Dziękuję, dobranoc
13 Psy kosmosu
14 Idzie bejłocz
15 Wielkie dni małej floty
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.