Текст песни Sowa - Radio Edit - Lemon
Ktoś
musi
pilnować
nocy
Musi
wziąć
na
siebie
Wiarę
w
strachy,
moce
i
zmory
Ktoś
musi
rozsypać
sól
Stworzyć
okrąg
wokół
Gwar
czarnych
cykad
i
sów
Inny
odgarnie
ci
włosy
Nasłuchuje
ciszy
Aż
słychać
w
żyłach
krwi
szum
W
rynnach
wciąż
opiętych
przez
hak
Chaos
cieczy,
która
Ma
za
nic
czas
i
deszczu
tempo
Szeroko
zamknę
oczy
nam
Na
to,
że
skóra
pęka
w
szwach
Historie
z
Dziadów,
wołchw,
gusła
Zatęsknisz
za
mną
pewnego
dnia
Człowiek
wierzył
był
w
istoty
Wierzył
był
w
samego
siebie
A
zielarki
miały
dbać
o
ludzi
Gdy
wychodziły
nad
potok
Wielu
bało
się
o
wioski
i
swoje
rodziny
Bzdura
i
niezrozumienie
I
z
daleka
było
słychać
jęk
Jęk
w
unisono
Tabu,
pohukiwanie
Sowę
przybito
do
drzwi
Hipnagogi
przy
świadomym
śnie
(świadomym
śnie,
śnię...)
Inny
odgarnie
ci
włosy
Nasłuchuje
ciszy
Aż
słychać
w
żyłach
krwi
szum
W
rynnach
wciąż
opiętych
przez
hak
Chaos
cieczy,
która
Ma
za
nic
czas
i
deszczu
tempo
Proszę
pozdrów
ode
mnie
sen,
W
którym
fruwa
motyl,
W
tym
dobrym
nie
zjada
go
ćma
Szeroko
zamknę
oczy
nam
Na
to,
że
skóra
pęka
w
szwach
Historie
z
Dziadów,
wołchw,
gusła
Zatęsknisz
za
mną
pewnego
dnia
Szeroko
zamknę
oczy
nam
Na
to,
że
skóra
pęka
w
szwach
Historie
z
Dziadów,
guślarz,
płacz
Zatęsknisz
za
mną
pewnego
dnia
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.