Znam Swe Miejsce - Miuosh перевод на немецкий

Znam Swe Miejsce

Cały Śląsk, ja palę chłam, łamię werble
Stul pizdę ziom, mamy misję nie przerwę
Od miasta do miasta choć niektórych to boli
Biedny i wkurwiony rapujący alkoholik

Znam swe miejsce i mam swoją hordę
Trzymamy cały region za mordę
Możesz się starać i tak idzie ci to wolniej

Katowice Ducha, piję, śpię, piszę, słucham
Z dala od wen bo już tych nie muszę szukać
Raz zagrałem Rap, postanowiłem będę go grał
Teraz trzymam go za pysk, byle kurwom go nie oddać!
Ponoć lot mam, jebać to! Daj mi bit
To nie mleko i miód, tylko krew, pot i łzy
To nie, miasto ze snów tylko miejski syf
Wdzierają nocą się przez okna by ci zbrudzić sny
A rap z tych stron. (ziom). Ponoć kiedyś był wielki
Bo był wielki teraz nim rządzą cyferki
I te tanie gierki, na które pluję
Nie jestem niewdzięcznym chujem
Ja tego nie szanuje
Te parę lat pokazało kto co tutaj czuję
Ja znam swe miejsce i to miejsce mi rokuję
Mam te osiem liter i moc scalania słowa z bitem
A na dodatek jakoś się w tym odnajduję

Znam swe miejsce i mam swoją hordę
Trzymamy cały region za mordę
Możesz się starać i tak idzie ci to wolniej
Jeśli Coś Działasz To tylko Post Mortem

Znam swe miejsce i mam swoją hordę
Trzymamy cały region za mordę
Możesz się starać i tak idzie ci to wolniej
Jeśli Coś Działasz To tylko Post Mortem

Siemianowice, Fabud, miasto mnie mobilizuje
Ziomom zbijam pięć, wrogom pod nogi pluję
Wzdłuż swej drogi sunę by móc zdobyć ten szacunek
A gdy nagrywam zwrotkę sprawdzam tą siwą chmurę
Wieki buch, broda do góry
Obalamy mury, stereotypów naszej kultury
To ta gra w reguły, które ustala zdrowy rozsądek
Nie jeden się zamulił i zgubił ten główny wątek
Kurwa! Co jest grane tu? Mam wiarę plus talent w chuj
Spalę klub za te parę stów, ja wiem czego chcę i po to zmierzam
Ja wybrałem mikrofon tylko jemu chcę się zwierzać
Hałas morda! Dawaj bro, dawaj jointa
Biorę moją grupę i wchodzimy tu posprzątać
Pozostań w cieniu albo się po kątach krzątaj
Bo jak wejdziesz na scenę to czeka cię z nami wojna!

Znam swe miejsce i mam swoją hordę
Trzymamy cały region za mordę
Możesz się starać i tak idzie ci to wolniej
Jeśli Coś Działasz To tylko Post Mortem

Znam swe miejsce i mam swoją hordę
Trzymamy cały region za mordę
Możesz się starać i tak idzie ci to wolniej
Jeśli Coś Działasz To tylko Post Mortem

Cały Śląsk, ja palę chłam, łamię werble
Stul pizdę ziom, mamy misję nie przerwę
Od miasta do miasta choć niektórych to boli
Biedny i wkurwiony rapujący alkoholik

Ich kenne meinen Platz

Ganz Schlesien, ich rauche Mist, breche die Snare
Halt die Fresse, Kumpel, wir haben eine Mission, ich werde nicht aufhören
Von Stadt zu Stadt, auch wenn es manchen weh tut
Ein armer und wütender, rappender Alkoholiker

Ich kenne meinen Platz und habe meine Horde
Wir halten die ganze Region an der Kehle
Du kannst dich anstrengen, es geht dir trotzdem langsamer

Katowice Ducha, ich trinke, schlafe, schreibe, höre zu
Weit weg von den Musen, denn die muss ich nicht mehr suchen
Einmal spielte ich Rap, ich beschloss, ich werde ihn spielen
Jetzt halte ich ihn am Maul, nur um ihn den Huren nicht zu überlassen!
Angeblich habe ich einen Höhenflug, scheiß drauf! Gib mir den Beat
Das ist nicht Milch und Honig, sondern Blut, Schweiß und Tränen
Das ist nicht die Stadt der Träume, sondern städtischer Dreck
Sie dringen nachts durch die Fenster ein, um deine Träume zu beschmutzen
Und Rap aus dieser Gegend. (Kumpel). Angeblich war er mal groß
Denn er war groß, jetzt regieren ihn die Zahlen
Und diese billigen Spielchen, auf die ich spucke
Ich bin kein undankbarer Kerl
Ich respektiere das nicht
Diese paar Jahre haben gezeigt, wer was hier fühlt
Ich kenne meinen Platz und dieser Platz prophezeit mir
Ich habe diese acht Buchstaben und die Kraft, das Wort mit dem Beat zu verschmelzen
Und zusätzlich finde ich mich irgendwie darin zurecht

Ich kenne meinen Platz und habe meine Horde
Wir halten die ganze Region an der Kehle
Du kannst dich anstrengen, es geht dir trotzdem langsamer
Wenn du etwas tust, dann nur Post Mortem

Ich kenne meinen Platz und habe meine Horde
Wir halten die ganze Region an der Kehle
Du kannst dich anstrengen, es geht dir trotzdem langsamer
Wenn du etwas tust, dann nur Post Mortem

Siemianowice, Fabud, die Stadt mobilisiert mich
Ich klatsche mit den Kumpels ab, spucke den Feinden vor die Füße
Ich gehe meinen Weg entlang, um mir diesen Respekt zu verdienen
Und wenn ich eine Strophe aufnehme, checke ich diese graue Wolke
Ewig Gras, Kopf hoch
Wir reißen Mauern ein, Stereotypen unserer Kultur
Das ist dieses Spiel mit Regeln, die der gesunde Menschenverstand festlegt
Nicht einer hat sich vernebeln lassen und den Hauptfaden verloren
Verdammt! Was geht hier ab? Ich habe Glauben plus Talent ohne Ende
Ich brenne den Club für diese paar Kröten nieder, ich weiß, was ich will und darauf steuere ich zu
Ich habe das Mikrofon gewählt, nur ihm will ich mich anvertrauen
Lärm, Fresse! Gib mir Bier, gib mir einen Joint
Ich nehme meine Gruppe und wir kommen hierher, um aufzuräumen
Bleib im Schatten oder krieche in den Ecken herum
Denn wenn du auf die Bühne kommst, erwartet dich ein Krieg mit uns!

Ich kenne meinen Platz und habe meine Horde
Wir halten die ganze Region an der Kehle
Du kannst dich anstrengen, es geht dir trotzdem langsamer
Wenn du etwas tust, dann nur Post Mortem

Ich kenne meinen Platz und habe meine Horde
Wir halten die ganze Region an der Kehle
Du kannst dich anstrengen, es geht dir trotzdem langsamer
Wenn du etwas tust, dann nur Post Mortem

Ganz Schlesien, ich rauche Mist, breche die Snare
Halt die Fresse, Kumpel, wir haben eine Mission, ich werde nicht aufhören
Von Stadt zu Stadt, auch wenn es manchen weh tut
Ein armer und wütender, rappender Alkoholiker