Текст и перевод песни Opał - Ćma

Ćma

Nocą latamy jak ćmy przez wieczne zaćmienia
Noc mi miała dać natchnienie, nie daje wytchnienia
Słyszę głosy w mojej głowie no to siema siema
Z kim do chuja znów rozmawiasz? Tu nikogo nie ma!
Nocą latamy jak ćmy przez wieczne zaćmienia
Noc mi miała dać natchnienie, nie daje wytchnienia
Słyszę głosy w mojej głowie no to siema siema
Z kim do chuja znów rozmawiasz? Tu nikogo nie ma!
Opał zjebie, sam do siebie bredzę lecz to dar od losu
Teraz mogę stanąć z boku i spojrzeć w głąb swoich oczu
Tracę pewność siebie, to pewnie przez krąg skurwiałych osób
Nie podetniesz skrzydeł ćwoku, skoro wrosły mi w kręgosłup
Cały we krwi, szepty ryją łeb mi, dość cierpienia
W głowie mętlik i insekty a ich setki, schizofrenia
Raz są schizy a raz schizów nie ma lecz to nie ma już znaczenia
W łeb se wkręcił tyle bredni, że wypełzły z nich marzenia
Ten twój rap to zwykła ściema, ja nie wierzę ci kurewko
Nawet nie wiem w co mam wierzyć, bo rozumiem tylko bełkot
Nie radzę zaczynać ze mną, nie radzę sobie z agresją
Raperów się zrobił przemiał, a jest tylko jeden przekot
Mamo, czuje się naćpany, no a nic nie ćpałem
Widzę świat jak obrazy, które gdzieś zgubiły ramę
Jak już ćpać no to double tap jak na Instagramie
Nie wiem czy zwariował świat czy to ja w nim zwariowałem
Ale
Nocą latamy jak ćmy przez wieczne zaćmienia
Noc mi miała dać natchnienie, nie daje wytchnienia
Słyszę głosy w mojej głowie no to siema siema
Z kim do chuja znów rozmawiasz? Tu nikogo nie ma!
Nocą latamy jak ćmy przez wieczne zaćmienia
Noc mi miała dać natchnienie, nie daje wytchnienia
Słyszę głosy w mojej głowie no to siema siema
Z kim do chuja znów rozmawiasz? Tu nikogo nie ma!
Wybacz, że się nie przedstawię, nie mam manier, jestem sam
A ktoś mi szarpie ramię i to ryje banię, ściany jak percepcja
Bo raczej poprzestawiane, pojebane
Jestem tylko wolną duszą w czymś co oni nazywają ciałem
Amen, to pojebane jak bez kamer talent show
Znamię, które przez ćpanie pcha mnie wciąż na samo dno
Panie, ja oszalałem, tracę pamięć, tracę wzrok
Przez ciągłe upadanie wstaje i się stałem ćmą
Bez was już byłbym w bagnie i w bramie marnował flow
Jak hajsu mi zabraknie, to mi nie zabraknie rąk
Jak hajsu mi zabraknie, to mi nie zabraknie zdzwon
Tak jak brat bratu bratem, tutaj ćma ćmie ćmą
Mamo, nie wiem czy chciałabyś wiedzieć o czym śni twój syn
Ja chcę tylko na językach być jak LSD
To najszlachetniejsza skała się obróci w piach
Jedni wolą przećpać życie, inni wolą życie ćpać
Nocą latamy jak ćmy przez wieczne zaćmienia
Noc mi miała dać natchnienie, nie daje wytchnienia
Słyszę głosy w mojej głowie no to siema siema
Z kim do chuja znów rozmawiasz? Tu nikogo nie ma!
Nocą latamy jak ćmy przez wieczne zaćmienia
Noc mi miała dać natchnienie, nie daje wytchnienia
Słyszę głosy w mojej głowie no to siema siema
Z kim do chuja znów rozmawiasz? Tu nikogo nie ma!

Moth

At night, we fly like moths through eternal eclipses
The night was supposed to give me inspiration, it doesn't give me a break
I hear voices in my head, well, hey, hey
Who the hell are you talking to again? There's no one here!
At night, we fly like moths through eternal eclipses
The night was supposed to give me inspiration, it doesn't give me a break
I hear voices in my head, well, hey, hey
Who the hell are you talking to again? There's no one here!
Opal, you asshole, I'm just rambling to myself, but it's a gift from fate
Now I can stand aside and look deep into my own eyes
I'm losing my confidence, it's probably because of the circle of shitty people
You won't clip my wings, you fool, since they've grown into my spine
Covered in blood, whispers gnawing at my head, enough suffering
There's confusion in my head and insects, hundreds of them, schizophrenia
Sometimes there's schizo, sometimes there isn't, but it doesn't matter anymore
So many delusions have screwed themselves into my head that dreams have crawled out of them
Your rap is just a scam, I don't believe you, bitch
I don't even know what to believe anymore because I only understand gibberish
I don't advise messing with me; I can't handle aggression
Rappers have become a grind, and there's only one collapse
Mom, I feel high, but I haven't smoked anything
I see the world like paintings that have lost their frames somewhere
If you're gonna smoke, double tap like on Instagram
I don't know if the world has gone crazy or if I've gone crazy in it
But
At night, we fly like moths through eternal eclipses
The night was supposed to give me inspiration, it doesn't give me a break
I hear voices in my head, well, hey, hey
Who the hell are you talking to again? There's no one here!
At night, we fly like moths through eternal eclipses
The night was supposed to give me inspiration, it doesn't give me a break
I hear voices in my head, well, hey, hey
Who the hell are you talking to again? There's no one here!
Forgive me for not introducing myself, I have no manners, I'm alone
And someone is tugging at my shoulder, and it's screaming at my head, walls like perception
Because rather rearranged, fucked up
I'm just a free soul in something they call a body
Amen, it's fucked up like a talent show without cameras
A birthmark that, through drugs, keeps pushing me to the very bottom
Lord, I've gone mad, I'm losing my memory, I'm losing my sight
Through constant falling, I get up and I've become a moth
Without you I'd be in the swamp and in the gateway wasting flow
If I run out of money, I won't run out of hands
If I run out of money, I won't run out of bells
Just like brother to brother, here moth to moth
Mom, I don't know if you'd want to know what your son dreams about
I just want to be on people's tongues like LSD
The noblest rock will turn to sand
Some people prefer to drug their lives away, others prefer to drug life
At night, we fly like moths through eternal eclipses
The night was supposed to give me inspiration, it doesn't give me a break
I hear voices in my head, well, hey, hey
Who the hell are you talking to again? There's no one here!
At night, we fly like moths through eternal eclipses
The night was supposed to give me inspiration, it doesn't give me a break
I hear voices in my head, well, hey, hey
Who the hell are you talking to again? There's no one here!