Prozak420 - Wizja konca текст песни

Текст песни Wizja konca - Prozak420



Za jeden sprzeciw, jeden guzik, kasuje twoje konta
Za jeden wybryk przyjeżdżali w trzech samochodach
Wszystkie cyfry znikną w sekundę z monitora
Klarownych niczym ekran 3310, Nokia
Brak gotówki cię już piecze, krzycząc w niebo: pomsta
Najbardziej, gdzie wpadali, to do Boga, pomsta
Piękny świat, człowiek nie, już zapomnieli Boga
Tam, gdzie zawijali w imię tego samego Boga
Brak oszczędności, planu na wakacje, wdzięczność za opcję pracy
Robotnicze założył związki, a królową jebią takie układy
Psychologia społeczna, wirus w bani zaaplikowany
Nieważne wyznania, przekonania, systemem punktowym będziemy oceniani
Kończy się wolność! Gotówka, prywatność, spokój i kondol
Zginęło, co znałeś! Ustawki, łamanki, lewizna i handel
Czy się odnajdziesz? Chipy, kontrole, odciski i twarze
Jak na to patrzeć? Chcesz, to siadaj, ja wstaję i walczę
Korpo-wyścig, jedyna słuszna opcja na życie
Wielka edukacja i jeszcze większe ambicje
Wchodząc do środka, poznasz szybko prawdy fikcję
Jak z dobrej dziewczyny za posadę zrobić dziwkę
Banki oferują kredyt, złotą skrytkę
Spełnienie marzeń, sposób jak wygrać gonitwę
Na spłatę nie ma, żona idzie na ulicę
Dzieci w sierocińcu, a mąż, wisząc trzyma w ręku brzytwę
Ksiądz w trakcie kusi młode baranki batonikiem
Drzwi od auta zamykają Pandory skrzynię
Pisk opon w niebie, zalęgło się piekło
Za furą biegnie matka, krzycząc: "to moje dziecko"
Potykając się o bezdomnego, pada prędko
Potylicą o krawężnik, leci krew na dekolt
Podchodzą do niej ludzie z miną smętną
Nie kucają, by pomóc, a wyciągnąć od niej bankroll
Syf, jak się patrzy! Na łapie numery niczym w Auschwitz
Nowy kodeks karny! Wyrok pod skórą, to nie zastrzyk
Brudne układy! Watykan, Chiny, Unia, Rosja i Stany
Czy się poddamy? Zakasam rękawy i staję do walki
Gonię swobodę, jaką poznaliśmy, nie ma prawdy, liczą się tylko układy
Bizneslony grają rano w monopol, przy posypanej kresce i kawie
Podczas jedzenia noworodków szczepionkami uraczają się, dartem
Linie z Donaldem, Watykanem, L-ką i Władkiem zawsze otwarte
Za jeden sprzeciw, jeden guzik, kasuje twoje konta
Za jeden wybryk przyjeżdżali w trzech samochodach
Wszystkie cyfry znikną w sekundę z monitora
Klarownych niczym ekran 3310, Nokia
Brak gotówki cię już piecze, krzycząc w niebo: pomsta
Najbardziej, gdzie wpadali, to do Boga, pomsta
Piękny świat, człowiek nie, już zapomnieli Boga
Tam, gdzie zawijali w imię tego samego Boga




Prozak420 - Czarna flegma
Альбом Czarna flegma
дата релиза
27-05-2021




Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.