Текст песни Pieniądze nie śmierdzą - Sokół , Siwers , Ero
Nieudacznicy
nie
przytulą
dzisiaj
sosu
Idź
zarób,
skołuj,
nie
bądź
ofiarą
losu
Nie
daj
się
wkręcić
w
tych
przegranych
pierdolenie
Że
lepiej
pływać
w
długach
niż
w
prywatnym
basenie
Spójrz
kto
zostanie
już
na
zawsze
pod
tym
sklepem
A
kto
idzie
konsekwentnie
tam
gdzie
będzie
lepiej
Nie
wierzę
w
tych
co
wolą
tramwaj
od
beemki
Zamiast
zarabiać
oni
skomlą
jak
panienki
Prawdziwy
mężczyzna
musi
zadbać
o
swych
bliskich
A
nie
wciąż
powtarzać
że
pieniądze
nie
są
wszystkim
(dziwka)
To
oczywiste
to
truizmy
ludzkości
Hajs
jest
zamiennikiem,
a
sam
nie
ma
wartości
Sos
potrzebny
nam
jest
żeby
się
rozwijać
Zapewnić
lepszą
przyszłość,
działać
nie
przemijać
Klatka,
ławka
znam
ten
standard
bar
mleczny
Tylko
szaleńcy
mogą
nie
chcieć
go
polepszyć
Otwórz
oczy
Ty
dobrze
wiesz,
że
nie
jestem
rekinem
finansjery
Ale
za
to
mam
własny
pogląd
na
ten
przemysł
Na
nie
nie
licz,
do
Ciebie
same
nie
przyjdą
Gdzieś
boku
stoją
hieny
co
wyczyszczą
Cię
jak
mydło
Uważaj
betonowy
micro
to
łakomy
kąsek
Zobacz
sobie
tylko
gdy
przyjmujesz
porcje
Koniec
diety
z
konserw
i
słońce
ładniej
świeci
Pojawia
się
progres
i
już
nie
jest
źle
Ci
Ja
sam
nigdy
za
wiele
w
kieszeni
ich
nie
miałem
Ale
inwestycje
były
dobrym
rozwiązaniem
Maniek
kupił
tu
za
pięć,
za
dychę
sprzedał
tam
Wystarczyło
tylko
chcieć
tak
napełnił
miodem
dzban
Kochasz
go?
To
masz
romans
z
martwym
królem
Więc
prędzej
czy
później
nawinie
cię
na
szpule
Wiem,
że
każdy
chciał
by
przytulić
ładną
sumę
Ona
mi
nie
zrobi
krzywdy
bo
to
nie
jest
mój
amulet
Za
skrajnych
radykałów
złamanego
grosza
nie
dam
Bo
albo
wielka
bieda
albo
wszystko
na
sprzedaż
Po
pierwsze
nie
dla
sławy,
po
drugie
nie
dla
pieniędzy
Niektórym,
którzy
to
mówili
mógłby
uschnąć
język
Hajs
jest
niezbędny
lecz
nie
żyje
się
dla
niego
Kto
nie
umie
się
utrzymać
jest
zwykłym
lebiegą
I
pierdoliłeś
coś,
że
za
droga
prosto
bluza
Nie
kupuj
jej,
ona
nie
jest
dla
lamusa
Wciąż
masowa
jest
tu
mentalność
komunisty
Kto
się
tu
wybija
ten
porządek
chujom
niszczy
Zamiast
pomyśleć
- fajnie,
też
chcę
mieć
więcej
On
żebyś
stracił
dał
by
se
odrąbać
rękę
Próbował
już
wmówić
raz
całej
Polsce
PIS
Stalinowską
psychozę,
że
mieć
pieniądze
to
wstyd
Pieniądze
zarabiam
tu.
Nie
dla
pieniędzy
Tylko
po
to
żeby
być
w
stu
procentach
nie
zależny
Otwórz
oczy
Ja
zamiast
śmierdzieć
groszem,
wolałbym
pachnieć
milionami
Tak
między
nami
- nie
chcę
mieć
beefu
z
banknotami
Są
ze
mną
jest
super
gdy
ich
nie
ma
jestem
w
dupie
Bo
choćbym
miał
wielkie
plany
za
marzenia
nic
nie
kupię
Muszę
dbać
o
rodzinę,
umiem
dbać
o
słuchacza
Gdy
robię
z
kimś
deal
to
klient
do
mnie
wraca
I
to
mi
się
opłaca,
wiem
co
dla
mnie
dobre
Mierzę
wyżej
niż
NASA
widzę
cel
wiem
że
tam
dotrę
Jest
tak,
dyszka
do
dyszki
i
brzęczą
kieliszki
Jak
nie
macie
dyszki
to
wszyscy
macie
suche
pyski
Ja
wolę
zyski
i
pierdolę
straty
Dla
Polski
prognoza
pogoda
wciąż
dla
bogatych
To
jest
proste
jak
drut
sos
zawsze
się
przyda
Grunt
się
nim
nie
zachłysnąć,
by
nie
skończyć
jak
Midas
Póki
co
mi
to
nie
grozi,
wiem
którędy
mam
iść
Zamiast
nic
nie
robić
szukam
tego
hajsu
dziś
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.