Текст песни Jak To !? - Ten Typ Mes
Hello
Motherfuckers!
Internacjonalny
kawałek
na
melanż,
na
melanż.
Nie
nadaje
sie
do
słuchania
na
trzeźwo.
Ludzie
pytali
mnie
kiedy
znowu
będę
bezczelny
Oświęcę
cię,
ale
najpierw
lufeczkę
strzelmy
Ciepła
i
rzadka
Ale
bez
niej
już
jakoś
nie
klei
się
gadka
Przyznaj
ten
dzień
wyróżnia
się
rebeliancką
treścią
Kopnąłbyś
szefa
w
żebra,
chętnie
nawrzucał
teściom
Każdemu
kto
każe
ci
coś
zaśmiał
się
w
twarz
Mam
ciężki
charakter?
Udowodnij
i
go
zważ
Bo
dość
masz
biernego
patrzenia
na
zegarek
I
czekania,
aż
odbicie
w
lustrze
zastąpi
twój
stary
A-a-a,
tak
nie
stanie
się
ze
mną,
zuchu
Kto
pierwszy
do
nocnego,
zażyjmy
trochę
ruchu
Odlewamy
trunki
do
szklanek
Olewamy
trudny
poranek
Szukamy
schludnych
kochanek
Jesteśmy
pytani
- jak
to?!
Czy
aby
nie
czas
wcisnąć
stop?
Jak
to,
wy
robicie
to
wszystko?
Polewamy
trunki
do
szklanek
Olewamy
trudny
poranek
Szukamy
schludnych
kochanek
Jesteśmy
pytani
- jak
to?!
Czy
aby
nie
czas
wcisnąć
s...
Jak
to,
wy
robicie
to
wszystko?
One
mnie
wykończą,
nie,
nie
postawię
ci
drinka
Wolę
sponsorować
wymianę
tych
rajstop
na
parę
pończoch
Inna
o
swoim
chłopie
nawija
mi
historie
łzawą
Ja
jestem
tak
wcięty
ze
lewe
oko
ucieka
mi
w
prawo
Mógłbym
już
leżeć
obok
żony
z
kompresem
na
czole
Lecz
tak
się
składa,
że
takie
farmazony
nie
wolę
Sprawdzić
dziś
granice
smaku
przez
spożycie
Bo
jak
Dr
House
kocham
nienawidzić
życie
To
był
tydzień
nieśmiesznych
żartów,
różowych
neonów
Wiec
przekraczam
linię
startu
i
wybiegam
z
domu
Na
jaka
metę
trafię?
Tego
nie
wiem,
chcesz
to
mi
pomóż
Zamierzam
dziś
spuścić
i
na
pewno
nie
z
tonu
Te
inne
syntetyczne
bity
zwykle
grzechem
są
Zagrałem
taki
dopiero
kiedy
dostałem
klawisz,
na
którym
grali
Depeche
Mode
Głowę
miej
twardą,
w
busie
nie
śpij
bo
cię
okradną
Nie
wszczynaj
awantur
z
ochroną,
raczej
powiedz
im
"pardon"
Dwie
imprezy
równocześnie?
Nie,
to
nie
błąd
Tu
jest
jedna,
druga
odbywa
się
w
moim
żołądku
Pokażę
ci
trik
- weź
czarną
szmatę,
posprzątaj
nią
stoły
To
nie
przypasuje
tym
typom,
którzy
wokół
nich
siedzą
Ale
szmata
się
wybieli
na
wysoki
połysk
Co
do
mnie
wciągam
nosem
tylko
zapach
kobiet
Dobra
idziemy,
ty
czy
ty?
Chodźcie
obie
I
pół
biedy,
kiedy
domofony
pytają
cię
o
kod,
a
ty
nie
pamiętasz
Gorzej
jak
mylisz
blok,
Willie
Fogg,
okrążył
glob
Ja
tylko
chcę
na
niego
nie
upaść,
ok?
Zapinam
narty,
śmigam
na
stok,
gdzie
mój
nocny
wyciąg?
N36,
hop
hop,
Hop
hop,
N36
Mokotów
- to
już
czas
jechać
stąd.
1 Cześć
2 Ten Zwykły We Mnie
3 To Już
4 Nie Ten Sam Ziom
5 Jak To !?
6 Nie Płaczę Za Nimi
7 Na Później (Skit)
8 Welcome Willkommen
9 Tribute to Hank
10 Smak Życia
11 Dwadzieścia Pięć
12 Kontrkultura (Skit)
13 My
14 Zamach Na Jana K.
15 Giń, Kochanie!
16 Oiom
17 Dziś Nie Zamierzam Kochać
18 Co Jest Warte Uwagi
19 Widzę to Podobnie
20 Plac Zbawiciela Cz.1.
21 Lód w Sercu
22 Niewiasty
23 Southside Flow Na Odmułę
24 Alkopoligamia
25 My (Qciek Remix)
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.