Turbo - Fabryka Keksów текст песни

Текст песни Fabryka Keksów - Turbo




Wczoraj znów
Widziałem ludzi dziwnych tłum
Chłopak stał
I z parapetu patrzył w dół
Lecieć chciał
Wysoko ponad ziemski pył
A w dole nie drgnął nikt
Gdy bóg uchylał nieba drzwi
I tylko ktoś
Krzyknął na głos
Ludzie jaki to wstyd
Z radia głos
Fabryka keksów płonie wciąż
Junior z kielc
Znów wygrał maratoński bieg
Wczoraj zmarł
Najlepszy aktor naszych scen
A na prowincji chłop
Sam wybudował sobie most
Sensacja dnia
Gdzieś w mieście k
Na tłum gapiów spadł śnieg
A jeśli to sen
Przygotuj się może gdzieś
Jest wysoki dom
Z którego ktoś patrzy w dół
I może to ty
Będziesz stał w tłumie sam
I może to ty
Powiesz mu że to wstyd



Авторы: Zbigniew Holdys


Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.