Patrick the Pan - Tango R Lyrics

Lyrics Tango R - Patrick the Pan



Dwa ciała się tulą
Lecz dusze już nie
Jedną ze swych funkcji
Łóżko zgubiło gdzieś
To nie Ty, to ja
To Ty, to nie ja
Po czułości mi został
Kikut i parę blizn
Niepewność to wszystko
Co mogę wyznać Ci dziś
Co było trzy twarze temu
Chowam w każdym westchnieniu
Dom, praca, sen
Dzisiaj znów w nogach śpię
Dom, praca, sen
Filmy kłamały mnie
Dom, Praca, Sen
Dzisiaj znów, jestem tłem
Sen, Praca, Dom
Znowu odwracam wzrok
Już starła się każda
Z przypisanych nam ról
Każdą z Twoich kwestii
Mógłbym na jednym tchu
Bo, gdzie ty gdzie ja
No, gdzie Ty gdzie ja
Znów wychodzę w tygodniu
Znowu w złym guście śnię
Z jakąś duszą się tulę
Z jej ciałem jeszcze nie
Myśleć próbuję
Głową nie chujem
Dom, praca, sen
Dzisiaj znów w nogach śpię
Dom, praca, sen
Filmy kłamały mnie
Dom, Praca, Sen
Dzisiaj znów, jestem tłem
Sen, Praca, Dom
Znowu odwracam wzrok
Dom, praca, sen
Miewamy momenty, lecz
Sen, praca, dom
Momenty to, za mało



Writer(s): Piotr Janusz Madej


Patrick the Pan - trzy.zero
Album trzy.zero
date of release
31-08-2018




Attention! Feel free to leave feedback.