Alibabki - Kapitanskie tango Lyrics

Lyrics Kapitanskie tango - Alibabki



Wszystkie morza, oceany, opływają wszerz i wzdłuż
Porty świata ich witają, twardych ludzi słonych
Wód
Ech, fantazjo marynarska, co w zadymce mew
W słonej mgle i pełnym szkwale bierzesz morski
Chrzest
Kapitańskie tango, z torsem w paski, miną hardą
Z fajką w zębach, długą brodą, przesiąknięte
Morską wodą
Kapitańskie tango, niespokojne przed wyprawą
Znów tęsknota zaćmi oczy, długich, morskich,
Smutnych nocy
Czy to dzień, czy noc sztormowa, pod sklepieniem
Obcych gwiazd
Bagatelka mórz otchłanie, monotonia ciągłych
Wacht
Marynarze, lwom podobni, gdy ich wita dom
Trącą zwykłą swą zuchwałość, skąd ta zmiana, skąd
Kapitańskie tango, z torsem w paski, miną hardą
Z fajką w zębach, długą brodą, przesiąknięte
Morską wodą
Kapitańskie tango, niespokojne przed wyprawą
Znów tęsknota zaćmi oczy, długich, morskich,
Smutnych nocy



Writer(s): Adam Jan Skorupka, Anna Irena Brzozowska


Alibabki - Remanent
Album Remanent
date of release
01-01-1994




Attention! Feel free to leave feedback.