Ania Karwan - Five Lyrics

Lyrics Five - Ania Karwan



Upalne lato snuło się,
Przez palce nam przeciekał czas.
W domu wśród wzgórz zrodził się cały świat,
Taki zupełnie nasz.
Choć życia zgiełk pochłonął mnie,
Pamiętam zapach tamtych chwil.
Gdy tracę grunt szukam bezpiecznych dróg,
Ty zawsze czekasz tam.
A co by było gdyby ktoś z nas zrobił pierwszy krok?
Czy mogłoby to zmienić nasz los?
Noszę klucz w bocznej kieszeni,
Jest już tam od bardzo wielu lat.
Biegnę znów pośród wzgórz,
Chcę pokonać własny strach.
Drżąca dłoń otwiera zamek,
Nadszedł czas.
Leniwie wstaje nowy dzień,
Twój oddech czuję blisko mnie
Szczęśliwy świt, mojej decyzji próg,
Co na nas czeka tu.
Nie muszę więcej wiedzieć, już zrobiłam pierwszy krok.
Czy widzisz jak się zmienia nasz los?
Noszę klucz w bocznej kieszeni,
Jest już tam od bardzo wielu lat.
Biegnę znów pośród wzgórz,
Chcę pokonać własny strach.
Drżąca dłoń otwiera zamek,
Nadszedł czas.




Ania Karwan - Ania Karwan
Album Ania Karwan
date of release
15-02-2019




Attention! Feel free to leave feedback.