Bas Tajpan - Wolna wola Lyrics

Lyrics Wolna wola - Bas Tajpan



Poranek w raju mocno deszczowy,
Przez chmury na Ziemie spojrzał syn Jehowy
I za głowę swą świętą się złapał
Co na tym świecie powyczyniał szatan
Pod bramy piekła zszedł i woła żeby wyszedł bies
Pyta go wprost: "O co tu chodzi i co grane jest"
A on na to, że srogo gdzie indziej zajęty
Bo na innych światach rozumny byt poczęty.
Więc kto tu zawinił, kto za ten burdel odpowiada
Jak to naprawić i jaka na to rada
Wzywa do siebie wszystkich świętych i wszystkie anioły
Nikt nic nie wie kto tak spieprzył Ziemskie padoły.
Pomyśl Joshua, bo odpowiedź jest prosta
Wolna wola u chaosu podstaw.
Z wolnością jest jak z Polakiem i demokracja-
Nie wiadomo co zrobić z taką kombinacją. 2x
Radzą i myślą, i zastanawiają się
Na tym upływa nie jeden rajski dzień
Bo widok przerósł ich świętą cierpliwość
Może lepiej obrócić jest ten świat w nicość
Szóstego dnia na rade przybył Szatan
Ze swym orszakiem sytuacje zbadał
I protestuje że tam pojawił się ktoś lepszy
Bo nawet on tak
Boskiego planu by nie spieprzył
Ogólnie chaos (ej) Powstał w niebiosach
Wielka wrzawa nie da się myśleć o losach
Tej planety
Daleko tam na dole
Przecież musi ktoś rozdawać karty przy stole
Pomyśl Joshua... 2x
Szukać szefa gdzie główny ogarniacz nikt nie wie
Czyżby porzucił by każdy z nas zmarniał
Nawet Lucyfer z ogniem przygaszonym
Snuje się mocno, Struty srogo strapiony
Bo nie może być tak że brak podziału ról
Plan był jasny jak mówił Niebieski Król
A tymczasem ktoś tam, na niebieskiej planecie
Cały ten plan spłukał w toalecie.
Zwiedzają szukają nigdzie nie ma szefa
W pałacu pusto czyżby na urlop wyjechał?
Co tu zrobić jak dać sobie radę bez niego
Czy wśród świętych i szatanów nie ma mądrego
Pomyśl Joshua... 2x
Wezwać Woltera krzyczą archanioły
Każdy przecież wie, że w czyśćcu osadzony
I przybył on filozof niebezpieczny
By rozwiązać ten problem niedorzeczny
Spojrzał na świat i zaśmiał się gromko
Powiedział że człowiek dla świętości kolką
I Odpowiedział że z ludźmi jak ze stonką-
Perskie dywany przeciw koronkom
I przybył szef w Boskim majestacie
Spojrzał i zaśmiał się nad naszym światem
I powiedział im wprost i bez ogródek;
"Robi co chce bo wolną wolę ma ten ludek."
Powiedz Joshua... 2x



Writer(s): bogumił morawski


Bas Tajpan - Korzenie i kultura




Attention! Feel free to leave feedback.